Ja tym razem bez rysunków, ale nie z pustymi rękoma
, bo z ciekawostką.
Było sobie kiedyś wydawnictwo komiksowe Rekin, o którym usłyszałem parę lat temu, dłuuugo po jego upadku. Szkoda, bo cenię pulpę i pewnie bym kupował te komiksy...
Dziś natomiast szukając reklamy z czasów PRL znalazłem blok reklamowy z 1992 roku- okazuje się, że Rekina stać było na reklamowanie się w jedynce! Zerknijcie ok 0:46
I nie, nie jest to pretekst, żeby nacieszyć oczy młodą Crawford