Autor Wątek: Ceny i nakłady komiksów wydawanych w Polsce  (Przeczytany 130090 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline turucorp

Odp: Ceny i nakłady komiksów wydawanych w Polsce
« Odpowiedź #30 dnia: Wt, 19 Luty 2019, 17:27:28 »
zwykła literówka, zresztą już poprawiona  :)
spoko, rozumiem, złego emota wstawiłem  ;)


Offline radef

Odp: Ceny i nakłady komiksów wydawanych w Polsce
« Odpowiedź #31 dnia: Wt, 19 Luty 2019, 18:19:35 »
Ja z przyjemnością wszedłbym w polskie zeszytówki, nieważne czy przedruki, czy oryginalne treści, ale pod jednym warunkiem - maksymalnie dwutygodniowego cyklu.
Co dwa tygodnie to teraz nawet Kaczor Donald się nie ukazuje,  a co dopiero niszowa zeszytówka.
Poza tym sprzedaż kioskowa strasznie kuleje, szczególnie przy obecnych problemach Ruchu.
« Ostatnia zmiana: Wt, 19 Luty 2019, 18:23:08 wysłana przez radef »
Kacza Agencja Informacyjna - newsy, recenzje, artykuły nie tylko o komiksach Disneya

Offline wonap

Odp: Ceny i nakłady komiksów wydawanych w Polsce
« Odpowiedź #32 dnia: Wt, 19 Luty 2019, 18:50:46 »
Krótko mówiąc nigdy tak nie będzie

Offline K.Leszcz

Odp: Ceny i nakłady komiksów wydawanych w Polsce
« Odpowiedź #33 dnia: Wt, 19 Luty 2019, 19:27:18 »

@Kleszcz, wiesz jak wygląda cykl dystrybucji i skala zwrotów w dużych sieciach księgarskich?



No niestety nie. A chciałbym  :-\

Offline turucorp

Odp: Ceny i nakłady komiksów wydawanych w Polsce
« Odpowiedź #34 dnia: Wt, 19 Luty 2019, 19:53:35 »
Krótko mówiąc nigdy tak nie będzie
Bez przesady, od czasu "komiksowej smuty" sporo się jednak zmieniło  8) 

No niestety nie. A chciałbym  :-\   

Za dobre miejsce na półce musisz zapłacić, za ekspozycję na standzie też, nie masz wpływu na to ile do jakiego punktu sprzedaży trafi zeszytów i gdzie je wciśnie sprzedawca. Niesprzedane egz. po trzech miesiącach wracają do wydawcy, często uszkodzone, za zwrot egz. też trzeba zapłacić.
Komiksy w dystrybucji książkowej mogą leżeć długo, zeszyty w dystrybucji prasowej są traktowane jak każda inna gazeta, czyli krótki okres sprzedaży, sporo uszkodzonych, duże zwroty, które trzeba albo zniszczyć, albo magazynować, albo sprzedawać w inny sposób. Do tego duża marża dla sieci księgarskich.
Już sama współpraca z sieciami typu empik to koszmar, a którego zrezygnowało wielu wydawców, a współpraca w systemie prasowym to koszmar do kwadratu o_O'
« Ostatnia zmiana: Wt, 19 Luty 2019, 20:25:08 wysłana przez admin »

Offline radef

Odp: Ceny i nakłady komiksów wydawanych w Polsce
« Odpowiedź #35 dnia: Wt, 19 Luty 2019, 20:50:31 »
Za dobre miejsce na półce musisz zapłacić, za ekspozycję na standzie też, nie masz wpływu na to ile do jakiego punktu sprzedaży trafi zeszytów i gdzie je wciśnie sprzedawca.
Tak tylko dodam, że sam od wielu, wielu lat mam problem z zakupem "Kaczora Donalda" (w sumie dopiero to się poprawiło jak Kauflanda obok mnie wybudowali), a swego czasu byłem bodajże w Tesco na Pomorzu, a tam na dziale prasy kilkadziesiąt egzemplarzy KD.
Kacza Agencja Informacyjna - newsy, recenzje, artykuły nie tylko o komiksach Disneya

Offline turucorp

Odp: Ceny i nakłady komiksów wydawanych w Polsce
« Odpowiedź #36 dnia: Wt, 19 Luty 2019, 21:01:47 »
Tak tylko dodam, że sam od wielu, wielu lat mam problem z zakupem "Kaczora Donalda" (w sumie dopiero to się poprawiło jak Kauflanda obok mnie wybudowali), a swego czasu byłem bodajże w Tesco na Pomorzu, a tam na dziale prasy kilkadziesiąt egzemplarzy KD.
Hipermarkety to chyba jeszcze inny system dystrybucji. Muszę podpytać ;)

Offline K.Leszcz

Odp: Ceny i nakłady komiksów wydawanych w Polsce
« Odpowiedź #37 dnia: Wt, 19 Luty 2019, 23:25:40 »
Bez przesady, od czasu "komiksowej smuty" sporo się jednak zmieniło  8) 

Za dobre miejsce na półce musisz zapłacić, za ekspozycję na standzie też, nie masz wpływu na to ile do jakiego punktu sprzedaży trafi zeszytów i gdzie je wciśnie sprzedawca. Niesprzedane egz. po trzech miesiącach wracają do wydawcy, często uszkodzone, za zwrot egz. też trzeba zapłacić.
Komiksy w dystrybucji książkowej mogą leżeć długo, zeszyty w dystrybucji prasowej są traktowane jak każda inna gazeta, czyli krótki okres sprzedaży, sporo uszkodzonych, duże zwroty, które trzeba albo zniszczyć, albo magazynować, albo sprzedawać w inny sposób. Do tego duża marża dla sieci księgarskich.
Już sama współpraca z sieciami typu empik to koszmar, a którego zrezygnowało wielu wydawców, a współpraca w systemie prasowym to koszmar do kwadratu o_O'


Dziękuję. Jestem teraz o ten post mądrzejszy ;D

Offline Grzmichuj

Odp: Ceny i nakłady komiksów wydawanych w Polsce
« Odpowiedź #38 dnia: Śr, 20 Luty 2019, 16:41:21 »
@Grzmichuj, 3 miesiące a nie 4  :P

4.
Wg Gildii #1 wyszła 25 września 2018, a #2 25 stycznia 2019. Cztery jak w mordę jeża jerzego szczelił.

W ciągu roku masz cztery zeszyty, możesz odłożyć na "kupkę wstydu" i przeczytać raz w roku, jak "Thorgala" czy wiele innych serii.
Jak będziemy mieli taki poziom czytelnictwa komiksów jak Japonia czy USA, to możemy startować z seriami co miesiąc, albo nawet co dwa tygodnie. A na chwile obecną praktycznie wszystkie rodzime komiksy i serie (prócz tych sponsorowanych) powstają po godzinach w innej robocie, a zyski z ich sprzedaży pozwalają autorom najwyżej na zakup rocznego zapasu wacików.
Realia są takie, że mamy autorów zajmujących się hobbystycznie robieniem komiksów dla garstki czytelników.

Skoro wydawane jest coś w trybie zeszytowym z założeniem, że się uzbiera kupka i przeczyta po dwóch latach, to po co wydawać w zeszytach, a nie w albumach? Widzisz, założenie że ktoś tak będzie robił odbiera wam czytelnika. Ja wiem, że hajs macie w trakcie, ale nie dla hajsu to robicie przecież. Kupiłem#1, licząc na polską serię, zdążyłem zapomnieć o treści, i po CZTERECH miesiącach pojawiła się #2. Info dla mnie jest takie: ktoś się bawi po godzinach, nie traktuje tego na serio, więc po co ja mam to kupować? To już wolę ziny, gdzie temporalność komiksów jest ich plusem, niedopracowanie medium dla pomysłowości, a kiepska jakość kreski poczuciem świeżości. A zeszyt musi utrzymać formę. To wszystko jest przecież wiadome od 80 lat minimum, wybraliście złe ujście dla własnej twórczości lub zwyczajnie zły model wydawniczy. A jak juz chcieliście tak bardzo mieć zeszyty, to dwa lata tworzyć, potem przygotować druk at once (taniej!) i dystrybuować co dwa tygodnie (niech będzie ten miesiąc). Byłoby poczucie, że coś poważnego się dzieje, nie zagap się, bo stracisz numer. To jest powszechnie znany fakt, skoro wykorzystuje się go wszędzie na świecie (również w Polsce - WKKM), to po co kopać się z koniem. Bendis tak robił, pisał do szuflady, a potem wydał 4 serie równocześnie. Wy też robicie warianty okładkowe, miło, ale nie adaptując w pełni formy zeszytowej, tylko po łebkach, nie możecie spodziewać się efektu.

W Polsce zapewne nie da się wyżyć z tworzenia z komiksów stąd i rzadziej wydawane skoro robi się to w ramach czasu wolnego, hobby czy jak to tam zwać;)
No na pewno nie da się wyżyć z hobbystycznego tworzenia zeszytu raz na 4 miesiące. Ale to nigdzie się nie da. W Japonii czy USA też się nie da. Po to są terminy i cykle wydawnicze.

Ciekawe co na to rynek frankofoński, gdzie 48-stronicowe albumy (czyli dwie zeszytówki) wychodzą raz na rok. Tamtejsi czytelnicy muszą być dziwni.
Trzeba zupełnie się nie znać na komiksach, by porównać zeszyt z frankofońskim albumem.
« Ostatnia zmiana: Śr, 20 Luty 2019, 16:47:50 wysłana przez admin »
jeżeli nadal będzie opowiadał takie bzdury, to skontaktuję się z odpowiednimi organami odnośnie pomawiania mnie, Egmontu i jeszcze kilku innych polskich wydawnictw. Ciekawe, czy wówczas będziesz takim kozakiem?

majkelus81

  • Gość
Odp: Ceny i nakłady komiksów wydawanych w Polsce
« Odpowiedź #39 dnia: Śr, 20 Luty 2019, 17:49:20 »
@Grzmichuj przytaczasz komiksy których nakłady są wyższe i sprzedają się jak ciepłe bułki, bo znana to marka wspomagana filmem co 2 miechy (Marvel, DC), czy też ma się do niej sentyment (Thorgal, Żbik). To jest coś nowego. Naprodukować czegoś co się nie sprzeda i będzie zalegało można bardzo prosto. Poza tym proces twórczy jest czasochłonny, to nie fabryka gdzie produkcja idzie seryjnie, a twórcy muszą z czegoś żyć.

Offline misiokles

Odp: Ceny i nakłady komiksów wydawanych w Polsce
« Odpowiedź #40 dnia: Śr, 20 Luty 2019, 18:15:13 »
Trzeba zupełnie się nie znać na komiksach, by porównać zeszyt z frankofońskim albumem.
A co to ma do rzeczy? Napisałeś, że po 4 miesiącach nie pamiętasz treści poprzedniego odcinka. Więc - skoro frankofony wychodzą na rok - to tym bardziej nie powinno się pamiętać treści, gdyż odstęp od ostatnich 48 stron jest dwunastomiesięczny. Więc jak to jest, że amerykańskie zeszytowce się zapomina, a europejskie 2xzeszyt się pamięta? Skąd ta różnica?


Tak się nie da, moipaństwomili. Japończycy czy Amerykanie już dawno obliczyli jaki może być delay między zeszytami, żeby zaciekawić, uzależnić i nie pozwolić klientowi przerwać serii.


Czemu więc frankofońscy czytelnicy dostając 48 stron raz na rok dają radę się zaciekawić i uzależnić?

Offline turucorp

Odp: Ceny i nakłady komiksów wydawanych w Polsce
« Odpowiedź #41 dnia: Śr, 20 Luty 2019, 19:22:08 »
@Grzmichuj, na Gildii jest sporo dziwnych informacji, więc wiesz. A fakty są takie, że we wrześniu na MFKiG będzie premiera 5-tego zeszytu, policz sobie na spokojnie, w domowym zaciszu, jaki jest w takim razie cykl wydawniczy  8)
Gdyby ludzie zajmujący się robieniem komiksów w naszym kraju zastosowali się do Twojej koncepcji, to mielibyśmy scenę komiksową, na której wydaje się tylko kserowane ziny, dwa razy do roku, na imprezy komiksowe. I tyle.
Dlaczego nie da się, z ekonomicznego punktu widzenia, wydawać częściej rodzimej serii komiksowej, napisałem chyba wystarczająco wyczerpująco? Przeczytaj, proszę, jeszcze raz.
To nie miniseria, którą można zrobić w czterech zeszytach na zapas, wydać w cztery miesiące, a potem sprzedawać przez dwa lata.
Naprawdę nie widzisz różnicy między miniserią a lecącym przez kilka (?) lat, regularnie wydawanym serialem?

Offline starcek

Odp: Ceny i nakłady komiksów wydawanych w Polsce
« Odpowiedź #42 dnia: Cz, 21 Luty 2019, 10:46:34 »
Jak się człowiek naczytał, że onegdaj twórcy potrafili machnąć... 15 lub nawet 20 plansz tygodniowo!!!!, to nic dziwnego, że rodzi się pytanie dlaczego w Polce niedasię.


Patrząc jednak na całość uwarunkowań, a tak naprawdę ograniczeń - wielkość rynku, możliwości dystrybucji  - to nawet 3 zeszyty na rok są bardzo dobrym wynikiem. Da się wytrzymać.
Za każdym razem, gdy ktoś napisze: 80-ych, 70-tych, 60.tych, '50tych - pies sra na chodniku w Tychach.

Offline turucorp

Odp: Ceny i nakłady komiksów wydawanych w Polsce
« Odpowiedź #43 dnia: Cz, 21 Luty 2019, 12:42:17 »
Klimek robi praktycznie codziennie jedną planszę, Szłapa "Blera" potrafi zrobić w miesiąc, Adler swego czasu co miesiąc musiał dostarczać Amerykanom rozrysowany zeszyt.
To ciężka, fizycznie i psychicznie wyczerpująca robota, ale da się, pytanie tylko, co dalej?
Wszyscy mają się spakować i robić dla Francuzów i Amerykanów? :(
« Ostatnia zmiana: Cz, 21 Luty 2019, 13:23:06 wysłana przez Mateusz »

Offline Szekak

Odp: Ceny i nakłady komiksów wydawanych w Polsce
« Odpowiedź #44 dnia: Cz, 21 Luty 2019, 16:00:15 »
IMO tez znacznoe wiecej niz 20k. Jakby tyle bylo to by przecietny komiksiarz musial po 1500zl miesieczniebwydawac zeby sie wydawnictwa utrzymaly.
Piękno jest w oczach patrzącego.