Autor Wątek: Ceny i nakłady komiksów wydawanych w Polsce  (Przeczytany 130127 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline deFranco

Odp: Ceny i nakłady komiksów wydawanych w Polsce
« Odpowiedź #570 dnia: Wt, 17 Wrzesień 2019, 11:11:08 »
O proszę, czyli nawet wtedy można było kupić z ładnym rabatem!
Robi się coraz ciekawiej :)
Chwila, chwila. Uprzedzam, by nie wykorzystywał Pan moich słów do
swoich teorii (o ile się zorientowałem, wcześniejszy spór dotyczył cen starszych
komiksów, ale okładkowych). Bo zaraz wyjdzie na to, że wszystkie Semiki można było kupić
na legalu z rabatem. Chętnie Doprecyzuję. Tak, można było. Sporadycznie,
punktowo i w bardzo ograniczonym zakresie tytułów. Na okazyjnych prasowych wyprzedażach
(kioski, targowiska). Numery 1-2 miesiące wstecz. Jak ktoś trafił starsze to miał
furę szczęścia. No i trzeba było trochę pochodzić i "zaglądać".
Zaznaczyłem, że chodziło mi o Poznań. Czy tak było wszędzie ?
Nie mam pojęcia. Może punktowo zdarzało się (jeszcze w 1998, na dworcu w Słupsku,
trafiłem na prasowej wyprzedaży dwa starsze Batmany).
W Poznaniu, na Rynku Łazarskim facet regularnie wystawiał po 50% okładkowej,
dosyć szeroki wybór prasy, w tym zdarzały się komiksy Semika. Jak wspomniałem,
1-2 poprzednie numery. Ale zazwyczaj były to tytuły typu "Goliat" "Czarodziejka
z księżyca". Czasem można było strzelić "Transformersy" albo "Top Komiks" (ale to później).
O Spider-manie można było zapomnieć.
Na dworcu kolejowym (P-ń) był też taki kultowy punkcik z prasą, gdzie co jakiś
czas coś wystawiali. W 1992 upolowałem parę zaległych Batmanów po 5500zł/szt.
I nie ograniczali się tylko do Semików. Jakiś czas po Batmanach dorwałem
tam kilka Lucky Luków po 7000zł sztuka (okładkowa 15000zł więc wyszło nieźle).
Ból polegał na tym, że kobita lubiła tam przywalić ceną na okładce i wygląda
to jak wygląda:

Na szczęście przy Semikach takiej perwery nie stosowano  >:(
Tyle moich sentymentalnych wspominek.

Edit:
Te praktyki są jak najbardziej aktualne, ale wybór tytułów jest bardziej ograniczony. Donaldy i trochę tytułów z kolekcji DC widziałem na stoiskach z przeterminowaną prasą nawet jeszcze tydzień temu.
Czyli jeszcze tradycja w narodzie się tli  ;)
« Ostatnia zmiana: Wt, 17 Wrzesień 2019, 11:23:24 wysłana przez deFranco »

Kapral

  • Gość
Odp: Ceny i nakłady komiksów wydawanych w Polsce
« Odpowiedź #571 dnia: Wt, 17 Wrzesień 2019, 11:23:17 »
Nie mam żadnej teorii na temat rabatów w latach 90. Po prostu wydało mi się zabawne, że ludzie tu uważają, iż rabaty w komiksie pojawiły się rok temu albo w roku 2005... a tu nagle zonk :)
Dlatego ponawiam apel, żeby porównując ceny komiksów na przestrzeni kilkudziesięciu lat, posługiwać się raczej cenami okładkowymi, bo tylko to jest miarodajne.
Tak samo jak odnosząc te ceny do zarobków, trzymajmy się zawsze tej samej kategorii, np. płacy średniej (ew. pomniejszonej o minimum socjalne), a nie od Sasa do Lasa: raz pensja, raz kieszonkowe, raz koszt wyjazdu na wczasy zagraniczne. Zresztą np. taka płaca minimalna to też sztuczna kategoria, służąca rządom do różnych celów, co widzimy ostatnio ja na dłoni.

ramirez82

  • Gość
Odp: Ceny i nakłady komiksów wydawanych w Polsce
« Odpowiedź #572 dnia: Wt, 17 Wrzesień 2019, 11:27:27 »
Po prostu wydało mi się zabawne, że ludzie tu uważają, iż rabaty w komiksie pojawiły się rok temu albo w roku 2005... a tu nagle zonk :)
Dlatego ponawiam apel, żeby porównując ceny komiksów na przestrzeni kilkudziesięciu lat, posługiwać się raczej cenami okładkowymi, bo tylko to jest miarodajne.

Tylko wiesz doskonale, że dziś rabat to norma, nie można z nim porównywać jakiejś wyprzedaży w pudle w przejściu kolejowym w latach 90-ych, gdzie może coś trafiłeś, a może nie trafiłeś.

Kapral

  • Gość
Odp: Ceny i nakłady komiksów wydawanych w Polsce
« Odpowiedź #573 dnia: Wt, 17 Wrzesień 2019, 11:36:29 »
Norma? Zależy dla kogo. Czy mamy jakieś dane, które powiedziałyby nam ile % komiksów sprzedaje się wysyłkowo z wysokimi rabatami, a ile idzie po cenach okładkowych? Bo obawiam się, że zebrane tu osoby postrzegają rynek komiksowy wyłącznie przez pryzmat doświadczeń swoich i ewentualnie swoich kolegów z forum (czyli hardkorowych fanów) i stan ten generalizują. Zresztą te rozmaite perspektywy wyraźnie nam wyszły przy okazji rozmów o cenach Semików albo o dostępności komiksów w kioskach w latach 80.

I jeszcze coś - wałkowaliśmy tu temat cen w Polsce i na Zachodzie. Kupiłem jakiś czas temu TPB "Bloodborne" Kowalskiego w Atomie za 60 zł. Nie była to żadna cena promocyjna, tylko standardowa:
https://www.atomcomics.pl/pl/p/BLOODBORNE-TP-VOL-01/109405

Jak to zwykle z moimi zakupami bywa, komiks zaraz ukaże się w Polsce, tyle że na twardo i za 80 zł:
https://egmont.pl/Bloodborne.-Tom-1,21443594,p.html
Egmont daje przedpremierowo 30% zniżki, czyli wychodzi 56 zł. I tak uważam, że to jest kosmicznie drogo w porównaniu z zarobkami na Zachodzie i nikt mnie nie przekona, że tak nie jest. A twarda okładka potrzebna tu jest jak zeszłoroczny śnieg.

Na moje oko jesteśmy dymani z lewa i z prawa, a rabaty mają nam tylko to dymanko umilić i dać poczucie, że jesteśmy tacy cwani i że to my ich dymamy :)
« Ostatnia zmiana: Wt, 17 Wrzesień 2019, 11:55:13 wysłana przez Kapral »

ramirez82

  • Gość
Odp: Ceny i nakłady komiksów wydawanych w Polsce
« Odpowiedź #574 dnia: Wt, 17 Wrzesień 2019, 11:55:37 »
Norma? Zależy dla kogo.

Dla każdego kto wejdzie na ceneo.pl porównać, gdzie kupi najtaniej? Dla każdego kto kupuje w internecie i ma świadomość, że tak jest taniej?

Czy mamy jakieś dane, które powiedziałyby nam ile % komiksów sprzedaje się wysyłkowo z wysokimi rabatami, a ile idzie po cenach okładkowych?

Nie mamy takich danych, ale możliwość zakupu po rabatach jest dla wszystkich, nie tylko dla wybranych, którzy trafili gdzieś na przeceniony komiks w jakimś pudle, czy mają znajomego w hurtowni, który załatwi taniej.

Offline Teli

Odp: Ceny i nakłady komiksów wydawanych w Polsce
« Odpowiedź #575 dnia: Wt, 17 Wrzesień 2019, 12:04:46 »
Norma? Zależy dla kogo (...) obawiam się, że zebrane tu osoby postrzegają rynek komiksowy wyłącznie przez pryzmat doświadczeń swoich i ewentualnie swoich kolegów z forum (czyli hardkorowych fanów) i stan ten generalizują. Zresztą te rozmaite perspektywy wyraźnie nam wyszły przy okazji rozmów o cenach Semików albo o dostępności komiksów w kioskach w latach 80.

Cieszę się że padły z twoich ust te słowa. Uszanujmy swoje odmienne perspektywy. Coś co jest normą dla Ciebie nie musi być normą dla innych zebranych tu osób i vice versa. Ty również postrzegasz rynek ze swojej długoletniej perspektywy i nie odmawiam Ci racji w Twoich argumentach jako osobie poniekąd w temacie doświadczonej, której poglądy wyrobiły się dość długo a jak wiadomo starych drzew się nie przesadza i nie będziemy tu robili wypraw krzyżowych żeby nawzajem się nawrócić. Bo robi się z tego tylko trollownia i gównoburza. Uszanujmy za to swoje odrębne perspektywy.

Prawdą jest że nasz rynek książki jest różnorodny. Można kupić książkę/komiks po okładkowej, można też z rabatem mniejszym czy większym, można też przepłacić. Kto komu broni? Wolny rynek ma to do siebie że wiele zależy zarówno od sprzedającego jak i kupującego. Czy generalizujemy, wątpię. Czy rabaty są normą, też się nie zgodzę, bo nie ma ich wszędzie. Na tym polega rynek... ja osobiście staram się doradzać i edukować. Ale jeśli kumpel chce przepłacać w Empiku zamiast kupić z rabatem na bonito jego wola, a może lenistwo, bo zamiast poszukać woli przepłać.

Wycieczki do lat 80 i 90 też w sumie są pozbawione sensu gdyż przez te 30/20 lat rynek znacząco wyewoluował. Poza tym obecny ton dyskusji miał by ręce i nogi gdyby obowiązywała jednolita cena książki. Obecnie, na szczęście, mamy wolny wybór.

Tyle nie chce mi się więcej o tym gadać.

Z poważaniem

Teli :)

Offline bibliotekarz

Odp: Ceny i nakłady komiksów wydawanych w Polsce
« Odpowiedź #576 dnia: Wt, 17 Wrzesień 2019, 12:11:04 »
A tak mi się przypomniało, na marginesie... zamawiał ktoś archiwalne zeszyty bezpośrednio z TM-Semic? Pamiętam, że kiedyś się na to zdecydowałem, już pomijając, że cena oczywiście bez żadnej zniżki. Ale zamówienie złożyłem listownie, po jakimś czasie zapomniałem o tym, a z trzy miesiące później przychodzi paczka za pobraniem. To były czasy...
Ja miałem lepszą historię. Ponieważ rodzice stwierdzili, że te komiksy TM-Semic za dużo kosztują i nie powinienem ich kupować złożyłem zamówienie na kolegę, z którym się dogadałem. A kiedy dotarła paczka ten przyszedł akurat kiedy nie było mnie w domu i opowiedział wszystko rodzicom. Do tej pory jestem na niego wściekły jak sobie przypomnę.

Z kupnem starych numerów też miałem jednorazową okazję. W księgarni jakoś na przełomie 91/92 pojawiło kilka (5?) starych Batmanów i Punisherów z '91. Nigdy więcej się to już nie zdarzyło.

W pierwszych latach nie tylko nie było żadnych rabatów na te "tanie" komiksy, jak sobie to wyobraża kosmita Kapral, ale były poważne problemy z ich dostępnością, o ile nie mieszkało się w dużym mieście. Do najbliższego mi kiosku docierał chyba wyłącznie Transformers i Żółwie Ninja. W Końskich we wszystkich kioskach była oprócz tego jeszcze główna czwórka tytułów. Nie można było dostać X-Men ani wydań specjalnych. Z powodu tej koszmarnej dystrybucji brały się właśnie masowe listowne zamówienia za pobraniem archiwalnych numerów.

W pierwszej połowie '93 miałem prenumeratę Batmana. Zamiast nr-u 4/93 przysłano mi X-Men, ale nie wymieniłem. To był zresztą bardzo słaby rok dla Batmana. Ze wszystkich numerów dziś żaden nie leży u mnie na półce godnych zapamiętania.

Oczywiście sytuacja mocno zmieniła się w drugiej połowie lat 90-ych. Semic wtedy już kiepsko prządł, było trochę antykwariatów z komiksami, gdzie można było kupić stare semiki za grosze (a ja akurat przeprowadziłem się do Warszawy). Semic próbował się ratować obniżką kosztów a inne wydawnictwa sporadycznie puszczały coś w droższej cenie. Zakup Spider-Mana czy Spawna nie był już żadnym drenowaniem portfela. Wkrótce pojawiło się allegro a ludzie zalali je tym szrotem.
Batman returns
his books to the library

Kapral

  • Gość
Odp: Ceny i nakłady komiksów wydawanych w Polsce
« Odpowiedź #577 dnia: Wt, 17 Wrzesień 2019, 12:28:51 »
No dobra chłopaki, ale co z tego wynika?
  • Że na początku lat 90. semiki były drogie jak na kieszeń ucznia podstawówki? No i fajnie, teraz komiksy też są dla dzieciarni drogie, nawet bardzo (654 zł miesięcznie, pamiętacie?).
  • Że dyskusja nie ma sensu, bo każdy ma inną perspektywę? No ale właśnie na tym polega dyskusja. Jak wszyscy gadają to samo, to nie jest dyskusja, tylko gdakanie :)

Offline pokia

Odp: Ceny i nakłady komiksów wydawanych w Polsce
« Odpowiedź #578 dnia: Wt, 17 Wrzesień 2019, 13:21:51 »
Na początku lat dziewięćdziesiątych dostawałem dwieście tysięcy kieszonkowego. Wystarczyło mi to na kupno chyba wszystkich komiksów jakie czytałem. Batman, Superman, X-Men, Spiderman, punisher, alf, Garfield, wydanie specjalne.

Na dzisiaj to jakieś 20 złotych.

Tak misie to w mojej pamięci układa, że na semiki pieniążki były (a do tego secret service, top secret, gambler).

Tylko to inne czasy i absolutnie nie mają przełożenia na aktualny rynek.

Ciekawe jak byście przyjęli komiksy wydawane w tak kiepskiej formie techniczno edytorskiej. Pewnie nikt by tego nie chciał kupować. Inne czasy i inna perspektywa.

Offline xanar

Odp: Ceny i nakłady komiksów wydawanych w Polsce
« Odpowiedź #579 dnia: Wt, 17 Wrzesień 2019, 13:29:46 »
ale co wy porównujecie Polskę z 1990 z Polską z 2019, jeszcze brakuje żeby ktoś napisał, że wtedy było lepiej.
Twój komiks jest lepszy niż mój

Offline amsterdream

Odp: Ceny i nakłady komiksów wydawanych w Polsce
« Odpowiedź #580 dnia: Wt, 17 Wrzesień 2019, 14:13:55 »
Cena Semików w 1990 roku była lekkim szokiem

W 1990 roku może faktycznie była szokiem, ale jak zacząłem je zbierać w 1995 roku to wydawały mi się w miarę tanie. Do końca roku 1996 kupowałem dosłownie wszystko co wydawali.

Offline Koalar

Odp: Ceny i nakłady komiksów wydawanych w Polsce
« Odpowiedź #581 dnia: Wt, 17 Wrzesień 2019, 14:34:52 »
Dla mnie komiksy TM-Semic nigdy nie były tanie (nie byłem ani biedny, ani bogaty). Najbardziej wkurzały mnie (w pewnym okresie) comiesięczne podwyżki o mniej więcej tysiaka czy tam później o 10 groszy.
Ale to i tak nic w porównaniu z tym, jak kiedyś zobaczyłem w jakimś saloniku prasowym stojaki z komiksami z Mandragory (to był okres, że chyba kupowałem tylko Thorgale i Batmany z Egmontu w Empiku) - wydanie wypasione (okładeczka grubsza, papier ładny), ale takie cienizny za dychę?! Szoking.

Kiedyś zrobiłem taki wykaz cen komiksów Egmontu z lat 1999-2010 (w związku z nieustannie pojawiająca się tezą, że za duże podwyżki cen). Wynikało z niego, że w stosunku do średnich zarobków w Polsce cena komiksów była w miarę stała (przez te wszystkie lata można było kupić podobną liczbę stron komiksów w podobnym wydaniu). Czyli ceny rosły wtedy w Egmoncie normalnie (jak wszystko, w tym zarobki).
pehowo.blogspot.com - blog z moimi komiksami: Buzz, Fungi, PEH.

Offline bibliotekarz

Odp: Ceny i nakłady komiksów wydawanych w Polsce
« Odpowiedź #582 dnia: Wt, 17 Wrzesień 2019, 15:27:26 »
Na początku lat dziewięćdziesiątych dostawałem dwieście tysięcy kieszonkowego. Wystarczyło mi to na kupno chyba wszystkich komiksów jakie czytałem. Batman, Superman, X-Men, Spiderman, punisher, alf, Garfield, wydanie specjalne.

Na dzisiaj to jakieś 20 złotych.
W 1991 r. 200 tysi to było 0,11 średniej pensji. Na dzień dzisiejszy to jest prawie 600 zł a nie 20.
W każdym bądź razie pogratulować. Oczywiście w 1990 też byli krezusi, ale nie można krezusów uznać za przeciętnego odbiorcę komiksów TM-Semic.
Batman returns
his books to the library

Offline pokia

Odp: Ceny i nakłady komiksów wydawanych w Polsce
« Odpowiedź #583 dnia: Wt, 17 Wrzesień 2019, 15:38:56 »
W 1991 r. 200 tysi to było 0,11 średniej pensji. Na dzień dzisiejszy to jest prawie 600 zł a nie 20.
W każdym bądź razie pogratulować. Oczywiście w 1990 też byli krezusi, ale nie można krezusów uznać za przeciętnego odbiorcę komiksów TM-Semic.
Może mi się coś pomieszało, ale wydaje mi się właśnie taką kwotę dostawałem. Ja piszę o czasach kiedy semiki kosztowały 9500 - 12000 zł.

Jeszcze raz powtórzę - nie upieram się do tych kwot, bo to było 30 lat temu. Po prostu kwoty pasują mi i w żadnym wypadku nie widzę tutaj jakiegoś bogactwa.

Offline Moreroms

Odp: Ceny i nakłady komiksów wydawanych w Polsce
« Odpowiedź #584 dnia: Wt, 17 Wrzesień 2019, 17:45:05 »


I jeszcze coś - wałkowaliśmy tu temat cen w Polsce i na Zachodzie. Kupiłem jakiś czas temu TPB "Bloodborne" Kowalskiego w Atomie za 60 zł. Nie była to żadna cena promocyjna, tylko standardowa:
https://www.atomcomics.pl/pl/p/BLOODBORNE-TP-VOL-01/109405

Jak to zwykle z moimi zakupami bywa, komiks zaraz ukaże się w Polsce, tyle że na twardo i za 80 zł:
https://egmont.pl/Bloodborne.-Tom-1,21443594,p.html
Egmont daje przedpremierowo 30% zniżki, czyli wychodzi 56 zł. I tak uważam, że to jest kosmicznie drogo w porównaniu z zarobkami na Zachodzie i nikt mnie nie przekona, że tak nie jest. A twarda okładka potrzebna tu jest jak zeszłoroczny śnieg.

Na moje oko jesteśmy dymani z lewa i z prawa, a rabaty mają nam tylko to dymanko umilić i dać poczucie, że jesteśmy tacy cwani i że to my ich dymamy :)

Tylko wiesz, że polskie wydanie zbiera dwa oryginalne tpby za które płaciłeś po 60 zł?