Cud jakiś - można dyskutować przez tyle postów i nie ma inwektywów.
A z tym "couple of" to zdecydowanie niczym sytuacja z wyjaśnianiem ile gwiazd musi się świecić, żeby zacząć obchodzić szabas. Dla większości sformułowanie gwiazdy implikują, że są to minimum dwie, natomiast cadyk z Góry Kalwarii (a może Garwolina?) tłumaczył to w inny sposób:
"Czy gdy jest już jedna gwiazda? Nie, bo muszą być gwiazdy. czy dwie? Nie, bo przecież ta pierwsza się nie liczy więc wciąż niczym jedna gwiazda te dwie. Trzy, i tylko trzy, bo jedna, to jest ta, której się nie liczy, no i te dwie, a to już gwiazdy. Tylko trzy! I wtedy czas na szabas" :-D