Autor Wątek: Centrum Architektury  (Przeczytany 4941 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Eyeless

Odp: Centrum Architektury
« Odpowiedź #15 dnia: Wt, 19 Październik 2021, 09:01:14 »
Przesadzasz skil, myślę że akurat te tytuły z centrum architektury mają dzięki tematyce trochę szerszą grupę potencjalnych odbiorców. O każdym z nich poza tym forum miałem okazję usłyszeć chociażby na Skyscrapercity. Trudno pokazać architekturę bez obrazków więc w tej tematyce komiks bez problemu się broni.

Offline Konrad

Odp: Centrum Architektury
« Odpowiedź #16 dnia: Wt, 19 Październik 2021, 20:02:22 »
Uwodzenie zniknęło z Gildii, wciąż nie ma go w szerokiej dystrybucji, więc dopytałem w wydawnictwie i oczywiście jak wszędzie ostatnio winny brak papieru. Do obiegu trafiła tylko mała część nakładu, trzeba czekać na resztę.
Cytuj
Jest kryzys papierowy na rynku i na razie tylko małą część nakładu, która już się kończy, czekamy na kolejną partię. Chcemy ją jak najszybciej wpuścić do dystrybucji.

Pojawiła się też kolejna recenzja, tym razem tekstowa, na Alei Komiksu:
http://alejakomiksu.com/artykul/7475/Nurkujac-w-ciemnosci/

Offline horror

Odp: Centrum Architektury
« Odpowiedź #17 dnia: Wt, 19 Październik 2021, 20:15:28 »
Będąc w Łodzi zakupiłem Uwodzenie i nie żałuję zakupu. Przy okazji porozmawiałem z przedstawicielką(właścicielką(?)) wydawnictwa, która opowiedziała o rozbudowie tego segmentu ich wydawnictwa. W skrócie to architekci, którzy kochają i mają zajawkę na komiks i chcąc mieć w swojej ofercie komiksy o architekturze. Był tam również komiks, który można było pooglądać ale którego nie dało się kupić ale z tego co rozumiem powinien się niedługo pojawić w sprzedaży.

Jeśli chodzi o uwodzenie, to mnie właśnie najbardziej w tym komiksie uwiodła architektura i minimalizm kolorystyczny. Fabuła jest oszczędna i budowana z rozwagą, nie jest to pędzące TGV, ale solidna obyczajówka, z zagadką w tle i szczyptą nadnaturalizmu. Nie należy się nastawiać na pojedynki, pościgi ale raczej na podziwianie widoków, a przede wszystkim miejsc(a). No i trochę golizny też jest dla tych co lubią :)  Dodatkowo cudowny papier i powiększony rozmiar. Jak kogoś jarają takie rzeczy to jest to absolutny musisz mieć na naszym rynku dla takiej osoby.

Offline gashu

Odp: Centrum Architektury
« Odpowiedź #18 dnia: Śr, 20 Październik 2021, 08:13:29 »
Hmmm... W sklepie Gildii komiks jest aktualnie niedostępny :(.
Mama nadzieję, ze to chwilowy stan, bo właśnie kompletuję sobie zamówienie :)

Offline Konrad

Odp: Centrum Architektury
« Odpowiedź #19 dnia: Cz, 24 Marzec 2022, 17:37:27 »
Za 2 miesiące Centrum Architektury wyda nowy komiks. Na FB wrzucili taki fragment kadru:

https://www.facebook.com/centrumarchitektury/posts/5079504022110289

Zagadka była dość prosta. Tym tytułem będzie:
L'alcazar autorstwa Simona Lamoureta
208 stron, format pewnie taki jak w oryginale, czyli 21,5 × 29 cm
Akcja rozgrywa się we współczesnych Indiach w dzielnicy mieszkalnej dużego miasta. Na placu budowy budynku przecinają się losy ludzi z różnych warstw społecznych.
Uwodzenie było bardzo dobre, więc liczę, że tu będzie podobnie. Oba komiksy zostały pierwotnie wydane w tym samym francuskim wydawnictwie Sarbacane.
https://www.bedetheque.com/serie-70821-BD-Alcazar.html
https://editions-sarbacane.com/bd/l-alcazar







Tutaj strona z której wzięta była zagadka:



A tutaj jest 20 stron do obejrzenia: https://www.bdgest.com/preview-3027-BD-l-alcazar-recit-complet.html

Offline Konrad

Odp: Centrum Architektury
« Odpowiedź #20 dnia: Wt, 24 Maj 2022, 02:55:04 »
I jest już oficjalna zapowiedź komiksu Alcazar, o którym pisałem post wyżej. Premiera na FKW.
https://centrumarchitektury.org/produkt/alcazar-komiks/
Bardzo dobra cena okładkowa - 89zł za 208 stron w formacie 22,5x30 cm, twarda oprawa
Cytuj
Kolejny komiks nakładem Centrum Architektury to fabularyzowana historia pracowników budowy apartamentowca w indyjskim mieście Bangalore. Autor scenariusza i rysunków Simon Lamouret oraz tłumaczka spędzili na budowie apartamentowca wiele miesięcy. Przebywali tam całymi dniami, powoli nawiązując kontakt z pracownikami. Gdy wreszcie zniknęły bariery,  pojawił się element zaufania, a nawet przyjaźni. Robotnicy powierzyli artyście swoje historie. Na ich podstawie Lamouret stworzył postaci bohaterów i napisał na pół fikcyjne dialogi.

Trójka głównych bohaterów to małżeńska para i brat bohaterki, którzy przybyli ze wsi do pracy w mieście, by spłacić długi za ziemię i zarobić na przyszłość. Niewielka budowa, na której dosłownie zamieszkali, jest prawdziwą wieżą Babel, w której spotykają się i muszą ze sobą dogadywać ludzie różnych wyznań, narodowości i kast. Wszyscy są imigrantami wewnętrznymi, przybyłymi z biedniejszych rejonów do dynamicznego i rozwijającego się Bangalore. Jak wspomina autor komiksu, na budowie rozbrzmiewało kilkanaście języków – kannada, hindi, tamilski i inne. Przedstawiciele poszczególnych grup dogadywali się dobrze, choć atmosfera od czasu do czasu gęstniała, na przykład gdy okazało się, że ktoś z grupy hinduistycznej nierozważnie pożyczył od muzułmanów garnek na zupę, a ci drudzy przecież jedzą mięso.

Rzeczywistość pracy na indyjskiej budowie nie zawsze jest przyjemna, a stosunki międzyludzkie bywają nieludzkie. Jednak zza rusztowań budowy w komiksie Lamoureta widać zarówno patologie przemysłu budowlanego – nepotyzm, opóźnianie wypłat, przemocowe relacje, łapówki – jak i, ostatecznie, poczciwość każdego bohatera, solidarność robotników, małe radości życia biedaków i ich poczucie godności. Na koniec „niewidzialni” robotnicy z budowy, architekci, inwestorzy i zamożni nabywcy mieszkań razem ucztują na otwarciu apartamentowca.

Wybór dwóch kolorów do stworzenia całego komiksu jest nieprzypadkowy. Odwzorowuje wrażenia autora zapamiętane z wizyt na budowie w Bangalore: błękit nieba i promienie ciepłego oranżowego światła filtrowane przez drzewa i elementy architektury.