Moim zdaniem warto znać, momentami naprawdę poruszająca historia. Ciężki temat traktuje w prostolinijny sposób, przy tym nie epatuje okrucieństwem, mimo że opowiada o samych okropnościach. Rysunki toporne, niedopracowane, choć nie one są tu najważniejsze i koniec końców pasują do formy tego komiksu. Mimo sporej objętości całość przeczytasz w godzinę.
Nie polecam natomiast polskiego wydania, o czym pisałem nieco wyżej.