Lou, to było dawno temu i pamiętam niewiele
Na fali zadowolenia z "Kurczaka" szykuję sie do ponownej lektury, może odbiór będzie inny.
Czułem z każdą stroną, że coraz bardziej nie lubię irytującej głównej bohaterki, jej rodziny, jej świata, drażnił mnie ten komiks strasznie. Najkrótsza odpowiedź- nic mi się w Persepolis" nie podobało
Co ciekawe, w "Kurczaku" nie odrzucała mnie już tak warstwa graficzne, wiedziałem czego się spodziewać.
Obaczym, co będzie i jak będzie się czytało ten komiks po latach.
PS- pytałem w twoim temacie o "Kłopoty", nie wiem, czy widziałaś...