Jest taki stary kawał o krasnoludku, który przychodzi na stację benzynową z kanistrem i pyta ile kosztuje kropla benzyny. Zaskoczony inkasent odpowiada: "Nic." "To proszę mi tu nakapać dwadzieścia litrów". I to było kanwą dla tej ilustracji, ale nie chciałem na okładce pisać całego opowiadania.