0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
HCki po 96 stron. Podziękował
Pamiętam, że Amber miał problem z jakością tłumaczeń oraz korektą. Pytanie jest czy teraz będzie lepiej.
Teraz jeszcze powrót Mandragory. Niech ktoś zreaktywuje mandragore
Może znowu jakiś Francuz mieszkający w Polsce postanowi zalać nasz kraj komiksami znad Sekwany?
Przecież nasz kraj jest zalany komiksami znad Sekwany...(I wcale mi to nie przeszkadza)
Ich książki nadal mają ten problem.
Czy możecie przybliżyć ten problem i napisać też, o które książki chodzi i którego tłumacza/korektora?
cha cha cha..... Amberek jak zwykle stosuje stare chwyty i znów złapie paru łosi, którzy "próbki" wykonają za friko, a jakiś studencik-redaktor za 100 zł poskłada to do kupy i Amberek wyda kolejnego hita. Co za żenada... Miałam wątpliwą przyjemność z nimi współpracować, i powiedziałam - NIGDY WIĘCEJ! Płącą grosze, w dodatku PO WYDANIU książki (!!!), a i to nie do końca prawda, bo opóźniają, jak mogą. No i słynne "próbki" - wciskają je każdemu. Ciekawe, czy ciągle "próbka" to kilkanaście stron z książki? ))