O, super! Może będą kontynuować Jeremiaha, tak fajnie go wydawali! A nie, zaraz, przecież mamy 2020 rok i już dawno Elemental w tej kwestii robi świetną robotę :)To samo pomyślałem! :)
Który to ma być oryginalnie tom Gears of War?Patrząc po zapowiedzi to będą 4 pierwsze zeszyty pierwszej serii. Zatem będzie 6 zbiorczych (chyba).
Amber zrobił własne wydanie.HCki po 96 stron. Podziękował :)
HCki po 96 stron. Podziękował :)Idą w stylu Screama i Aliensów.
No i co z tym Image. Egmont nie podołał a Amber już tak ;), ale podejrzewam, że się jeszcze na tym wyłoży.
Ma otwarte zakończenie.Dokładnie. Niektóre "zakończone" serie maja bardziej otwarte finały.
HCki po 96 stron. Podziękował :)
Pamiętam, że Amber miał problem z jakością tłumaczeń oraz korektą. Pytanie jest czy teraz będzie lepiej.Ich książki nadal mają ten problem.
Teraz jeszcze powrót Mandragory. Niech ktoś zreaktywuje mandragore
Może znowu jakiś Francuz mieszkający w Polsce postanowi zalać nasz kraj komiksami znad Sekwany?
Przecież nasz kraj jest zalany komiksami znad Sekwany...
(I wcale mi to nie przeszkadza)
Ich książki nadal mają ten problem.
Pamiętam, że Amber miał problem z jakością tłumaczeń oraz korektą. Pytanie jest czy teraz będzie lepiej.
Czy możecie przybliżyć ten problem i napisać też, o które książki chodzi i którego tłumacza/korektora?W necie łatwo znaleźć: https://forum.gazeta.pl/forum/w,11943,109072236,109072236,wydawnictwo_amber.html
cha cha cha..... Amberek jak zwykle stosuje stare chwyty i znów złapie paru łosi, którzy "próbki" wykonają za friko, a jakiś studencik-redaktor za 100 zł poskłada to do kupy i Amberek wyda kolejnego hita. Co za żenada... Miałam wątpliwą przyjemność z nimi współpracować, i powiedziałam - NIGDY WIĘCEJ! Płącą grosze, w dodatku PO WYDANIU książki (!!!), a i to nie do końca prawda, bo opóźniają, jak mogą. No i słynne "próbki" - wciskają je każdemu. Ciekawe, czy ciągle "próbka" to kilkanaście stron z książki? ;)))
W necie łatwo znaleźć: https://forum.gazeta.pl/forum/w,11943,109072236,109072236,wydawnictwo_amber.html
(niby opinie stare, ale czyżby wiele się u nich nie zmieniło?)
@upZ opisu wychodzi że tak, ale patrząc po opisie na gildii już zaczynają się błędy:
to czarno-białe chyba, co?
Z opisu wychodzi że tak, ale patrząc po opisie na gildii już zaczynają się błędy:
"Ten album zawiera 720 stron, na których zebrano wszystkie zeszyty Pierwszej Wyprawy w przepięknych czarnobiałych kadrach."
po czym w dodatkowych informacjach:
Liczba stron:240
Tylko że na stronie Amber niema jeszcze tej pozycji. Okładka prezentuje wydanie The Complete ElfQuest, Volume One które ma 720 stron od Dark Horse i zawiera całą pierwszą serię 20 zeszytów. Może zanim będziemy palić Amber na stosie, poczekajmy, bo nie wiadomo czy opis jest błędny z winy Gildii czy Amber. :)700 stron + 20 stron dodatkow. No ale na okladce polskiego wydania jest tom 1 i pewnie pierwszy quest bedzie podzielony na 3 tomy.
Kupilem pare lat temu i z miesiac temu zabralem sie w koncu za niego.I jak? Jest na co czekać? ;)
I jak? Jest na co czekać? ;)To jest komiks dla mlodziezy, klimatem mi przypomina "Ciemny krysztal", dodatkowo historia z końca lat 70, ze wszystkimi zaletami i wadami narracyjnymi tamtych czasów :) Absolutny klasyk w USA. Na pewno warto zapoznać sie z pierwszym tomem. Nie moge za wiele powiedziec, bo srednio mi idzie pisanie takich rzeczy, a poza tym przeczytalem dopiero moze ze dwa zeszyty :D
Może zanim będziemy palić Amber na stosie, poczekajmy, bo nie wiadomo czy opis jest błędny z winy Gildii czy Amber. :)
Gear Of Wars zostało zastąpione Wężowym BogiemSkąd wiesz że zamiast tego? Myślę że chcą to Gear of Wars lepiej "złożyć"
Skąd wiesz że zamiast tego? Myślę że chcą to Gear of Wars lepiej "złożyć"Na jednej z grup fb ktoś podawał taki info.
Dlaczego nie usuwaliby zapowiedzi jeśli była zła? Może też wyjść we wrześniu czy później to się pojawi z innymi zapowiedziami na ten czas.Z jakiegoś powodu nie ma i raczej nie będzie, jak sam wydawca nie dodał na swoje stronie
Z jakiegoś powodu nie ma i raczej nie będzie, jak sam wydawca nie dodał na swoje stronieAle co ma dodać jak to może wyjść po wakacjach?
http://www.wydawnictwoamber.pl/kategorie/komiks
Plus dla osob z kiepskim wzrokiem - litery w dymkach sa nieco wieksze niz zazwyczaj :)Mam tylko pytanie - Comic Sans, czy w końcu Amber postarał się o jakąś lepszą czcionkę?
Mam tylko pytanie - Comic Sans, czy w końcu Amber postarał się o jakąś lepszą czcionkę?Nie mam pojecia. Nie odrozniam czcionek na pierwszy rzut oka.
XXXIII stulecie. Ludzkość zdołała skolonizować liczne światy dzięki pomocy pokojowej i życzliwej pozaziemskiej cywilizacji Atilów i jej zaawansowanej technologii.http://www.wydawnictwoamber.pl/kategorie/komiks/kolonizacja-tom-1-kosmiczni-rozbitkowie,p441345925
Ale wiele statków kosmicznych, które wyruszyły na podbój kosmosu kilka lat przed pierwszym kontaktem z kosmitami, zaginęło w przestrzeni. Zagubione w bezmiarze kosmosu statki stały się łupem i stawką w rozgrywce między wszelkiego rodzaju grabieżcami.
Aby odnajdować te statki pierwszych kolonistów, Agencja sformowała doborowe zespoły, a wśród nich zespół dowodzony przez Millę Aygon…
Hej, co jest grane ? Już piąty raz Amber przesuwa termin pierwszego albumu Kolonizacji . Mam nadzieję że 4 listopad to ostateczny termin. Czy ktoś wie ile albumów ma aktualnie ta seria ?
Po co się biorą za komiksy, jak się nie znają na ich wydawaniu?
2 zeszyty 72 strony za 62 zł. 12 zeszytów w 6 tomach. Tak, tym razem na pewno się uda.Nie, nie. To 3 zeszyty, ponieważ oryginalnie w 1. tomie jest 12 zeszytów zwykłych + 5 zeszytów specjalnych.
Ceny troszeczkę z kosmosu. To nawet Scream taniej wydaje.
O Żółwiach to aż szkoda pisać, ale nawet tego Avatara musieli podzielić na pół. W oryginale mini seria mająca 6 zeszytów, 144 strony. Że też Dark Horse godzi się na takie dziadostwoTo że Avatara podzielili na pół, to mały pikuś przy "Sonicu". Trejd oryginalnie - 96 stron, przez chwilę myślałem, że taki cieniutki trejd to Amber puści w całości, ale nie. Po 48 stron, czyli po 2 zeszyty. Genialnie.
https://www.darkhorse.com/Books/29-482/Avatar-Tsuteys-Path-TPB
Fantasmagorie wydali jeden tom oryginalnych Żółwi i co? Po ich upadku też miał to być koniec Turtlesów w Polsce, a tu bum cyk i Amber zapowiada. Co prawda najgorsze z możliwych jest to wydanie, ale jest. Nie mówię jednak, żeby cieszyć się z tego, co mamy, jestem od tego daleki.
Napisałeś to w taki sposób, jakby fantasmagorie wydało ten tom kilka miesięcy temu, a nie prawie 4 lata temu (16.11.2017)...Ale ten czas leci... Maximum Carnage na forum, potem Fanta, ależ to były czasy! :D
Ale ten czas leci... Maximum Carnage na forum, potem Fanta, ależ to były czasy! :DMaximum Carnage to był najlepszy użytkownik w historii forów komiksowych. Oczywiście najlepszy dostarczyciel beki.
Ja żółwie biorę mając nadzieję, że pociągną do końca.W zapowiedzi jest mowa o 6 tomach, które zbiorą 12 numerów serii i 5 one-shotów Micro-series. Tak więc jak wydadzą szósty tomik, to wątpię, czy pociągną dalej.
Maximum Carnage to był najlepszy użytkownik w historii forów komiksowych. Oczywiście najlepszy dostarczyciel beki.
Pewnie zajmie około 50% objętości całego egzemplarza! Geniusz to wymyślił ! :)
Żółwie przetrwają. Nie w tym, to w następnym dziesięcioleciu jeszcze mogą się pokazać.Bardzo w to wątpię, po tym jak Fanta poległa z Żółwiami, teraz Amber z idiotycznym wydaniem, Hachette ze słabą sprzedażą kolekcji Transformerów i słabą sprzedażą Power Rangersów od Egmontu.
.
Bardzo w to wątpię, po tym jak Fanta poległa z Żółwiami, teraz Amber z idiotycznym wydaniem, Hachette ze słabą sprzedażą kolekcji Transformerów i słabą sprzedażą Power Rangersów od Egmontu.
nie do końca jest to wina wydawnictw. może są to po prostu słabe tytuły...Właśnie nie uważam że to jest tylko kwestia wydawnictw. Do wydania i ceny Hachettowych Transformerów lub Egmontowy Power Rangerów nie bardzo jest się o co przyczepić. Tak jak piszesz, najwidoczniej sentyment to za mało.
zmieniają się czasy , zmianiają się upodobania klientów. Czas tych tytułów już dobiegł końca i nawet sentyment nie pomoże...
Geniusze Amberu wymyślili to już dawno - przy poprzedniej próbie z komiksami wydawali tak samo - i jak widać niczego się nie nauczyli.Bardzo dawno i wcale nie na komiksach. To właśnie Amber wymyślił na naszym rynku dzielenie książek na części w celu lepszego wydojenia czytelnika - dopiero za nimi poszli inni wydawcy z Prószyńskim na czele. Do "sukcesów" Amberu na tym polu bez wątpienia należy Młot i krzyż Harrisona - książka ok. 550 stron została podzielona na trzy woluminy (wydanie Amberu 1995 rok).
Żaden geniusz...oni tak już od lat mają. W produkcji twardookładkowych potworków doświadczeniem nikt ich nie przebije.Przecież nie oni jedyni tak wydają. Daleko nie szukając, Kurc i Najemnik.
Stawiałem, że za Żółwie weźmie się Non Stop Comics, zwłaszcza, że wydali Bodycount.Warto. Lepsze od filmu.
Odchodząc trochę od gorącego tematu TMNT - czy ktoś z Was czytał "Drogę do zatracenia" wydaną przez Amber? Dopiero wczoraj się zorientowałem, że film z Hanksem powstał w oparciu o komiks. Jestem ciekawy czy warto to nabyć.
A jak się ma ta edycja do komiksu wydanego niegdyś przez Fantasmagorie? Kontynuacja może?Nie jest to kontynuacja tego, co wydały Fantasmagorie. Jest to najnowsza wersja komiksowych Żółwi. To, co wydały Fantasmagorie, to była pierwsza seria z końcówki lat 80. ubiegłego wieku.
PS: Nie znam się na Soniku, ale jak dokładnie nazywa się u nas ten jego arcywróg doktorek? Bo coś kojarzę, że "doktor Robotnik", a w blurbie Amberu jest "Eggman" z angielskiej wersji.Doktor Robotnik i Doktor Eggman to dwa imiona tej samej postaci, które są używane zamiennie zarówno po polsku jak i po angielsku.
Przecież nie oni jedyni tak wydają. Daleko nie szukając, Kurc i Najemnik.
Doktor Robotnik i Doktor Eggman to dwa imiona tej samej postaci, które są używane zamiennie zarówno po polsku jak i po angielsku.
Nie porównuj proszę wydawnictwa, które wszystko wydaje cienko i twardo zupełnie bez sensu z wydawnictwem, które wydaje w różnych postaciach (cienko i twardo też, ale także w pięknych integralach).Przecież Amber też wydaje integrale. Np. Elf Quest po 120 stron. Jasne, że to nie jest poziom oryginalnych integrali, ale w Polsce mało kto wydaje komiksy po ponad 700 stron. Niewidzialna republika po 128 stron. Na razie w albumach poszedł jedynie Wężowy bóg (Legenda Korry to takie pośrednie, po 80 stron).
Przecież Amber też wydaje integrale. Np. Elf Quest po 120 stron. Jasne, że to nie jest poziom oryginalnych integrali, ale w Polsce mało kto wydaje komiksy po ponad 700 stron. Niewidzialna republika po 128 stron. Na razie w albumach poszedł jedynie Wężowy bóg (Legenda Korry to takie pośrednie, po 80 stron).
Żeby nie było, nie lubię pojedynczych albumów w twardych oprawach, ale walenie w Amber, kiedy robi tak szereg wydawnictw...
No tak ale śmiem przpuszczać że Elf Quest lepiej by się sprzedawał i nie był by porzucony po dwóch numerach gdyby zachowali "grubsze wersje" A wężowy bóg by pewnie im się sporo lepiej sprzedał gdyby od początku wydali w Integralu.Też mam takie wrażenie, ale zastanawiam się czy słuszne. Bo wiesz, tu mamy głównie facetów w przedziale wiekowym 30-60 lat, czyli czynnych zawodowo. A jak jest z uczniami, studentami? Może dla nich tańsze albumy są łatwiejsze do wrzucenia w miesięczny budżet?
Przecież Amber też wydaje integrale. Np. Elf Quest po 120 stron. Jasne, że to nie jest poziom oryginalnych integrali, ale w Polsce mało kto wydaje komiksy po ponad 700 stron. Niewidzialna republika po 128 stron. Na razie w albumach poszedł jedynie Wężowy bóg (Legenda Korry to takie pośrednie, po 80 stron).
Też mam takie wrażenie, ale zastanawiam się czy słuszne. Bo wiesz, tu mamy głównie facetów w przedziale wiekowym 30-60 lat, czyli czynnych zawodowo. A jak jest z uczniami, studentami? Może dla nich tańsze albumy są łatwiejsze do wrzucenia w miesięczny budżet?
Amber nie dotrzymuje terminu? Cóż za zaskoczenie.
Może wydawnictwo zebrało kasę z preorderów i teraz przestanie odpisywać na wiadomości? Klątwa żółwi ;)
...Wydawnictwo planuje zresztą na 2022 r. nowe serie.
Jakie nowe serie w 2022r?
Amber rozpoczął 4 serie w II poł. 2020 i 3 z nich dokończył w 2021. Został rozbebeszony ElfQuest.To nie jest do końca prawda. Bo np. z Legendy Korry wydał tylko pierwszą miniserię, kolejnych nie. Więc z tym wydaniem w całości, to bym aż tak nie chwalił.
To nie jest do końca prawda. Bo np. z Legendy Korry wydał tylko pierwszą miniserię, kolejnych nie. Więc z tym wydaniem w całości, to bym aż tak nie chwalił.Ani nie chwalę, ani nie ganię, zapowiedzieli, wydali, wywiązali się. W EQ już nie. I tyle.
aż pięć stron z okładkami kolejnych części, jprd, jakie marnotrawstwo papieru i miejsca
Będzie łącznie 12 numerów ongoinga i 5 numerów Micro-Series.+ A lot to learn (special). I wychodzi 18 zeszytów. Wszystko jasne
Dla znawców: to ile i jakie tomy tu będą? Bo wygląda, że każdy tomik będzie zawierać 3 tomy, ale z głównej serii czy inne?Dokładnie to będzie to wydanie (https://www.amazon.com/Teenage-Mutant-Ninja-Turtles-Collection/dp/1631401114/ref=sr_1_1?crid=W4H73Y3D3C55&keywords=teenage+mutant+ninja+turtles+idw&qid=1638814362&sprefix=teenage+mut%2Caps%2C286&sr=8-1) rozbite na 6 amberowych albumów.
No, nie do końca. Na razie jest mowa, że podzielą tylko 1 (a nie wszystkie 13) na 6 tomów ;DOni już to podzielili, pytanie czy wydadzą chociaż ten pierwszy tom do końca w postaci 6 albumów, czy ta seria nie zdechnie jak Elf Quest po dwóch albumach.
Czy ja dobrze rozumiem, ze oryginalnych zbiorczych woluminów jest 13, a każdy z nich zostanie przez Amber podzielony na 6 tomów?Nie. Amber zapowiedział wydanie pierwszego tomu IDW Collection. Wszędzie na stronie wydawcy i w ogóle w opisie komiksu jest że będzie sześć tomików od Amberu, czyli cały Teenage Mutant Ninja Turtles: The IDW Collection Vol. 1.
Więc póki co - będzie sześć tomików Amberu i w kwestii kolejnych cisza.Ale co mają więcej napisać, jak przez cały rok będą wydawać ten jeden podzielony tom? Musieli by już ogłaszać zapowiedzi na 2023. Jak co dwa miesiące ma wychodzi seria, to przy takim tempie wychodzi jeden (podzielony) tom na rok.
Trzeba się liczyć z tym, że Żółwie mogą podzieli los Wężowego boga i Legendy Korry i że przy dobrych wiatrach skończą się na tym pierwszym tomie.Akurat Wężowego Boga wyszedł komplet.
Ale co mają więcej napisać, jak przez cały rok będą wydawać ten jeden podzielony tom?Odpowiadałem na pytanie @Shinue, który myślał, że Amber zapowiedział wydanie całej serii. No więc nie, Amber zapowiedział wydanie pierwszego tomu IDW Collection.
Akurat Wężowego Boga wyszedł komplet.Korry też wyszedł komplet. Te serie mają swoje cykle/mini serie zamknięte. Nie bez powodu w Weżowym jest na ostatniej stronie napis "koniec cyklu islandzkiego". Te 3 tomy Korry to też zamnieta historia. Nowa mini opowiada inna historie już.
Przecieram oczy z niedowierzania 😶 Żółwie nie dość że drogie to jeszcze podrożały 😤 Szkoda, cena czyni cuda w tym przypadku...Chyba podziękuję i na 2gim tomie zakończę 😕
Jakie opinie o tym sonicu?Sam nie czytałem Sonica, kupuję go 10 letniemu siostrzeńcowi, który zna tego bohatera z gier komputerowych (także tych retro), komiks bardzo mu się podoba. To jest raczej pozycja dla dzieciaków, co widać chociażby po rysunkach.
W tym miesiącu też premiera 3 tomu Kolonizacji
http://www.wydawnictwoamber.pl/kategorie/komiks/kolonizacja-3-drzewo-macierzy,p1157164594
Nie ma jeszcze informacji co dalej, ale liczę, że Amber będzie dalej kontynuował tę serię. We Francji dopiero co wyszedł 6 tom i nie zanosi się na szybki koniec.
Potwierdzenie z wydawnictwa Amber. Cykl Kolonizacja będzie kontynuowany. Czwarty tom wyjdzie prawdopodobnie w połowie roku, lub trochę póżniejszym czasie. Wszystko zależy od nas kupujących.
Im szybciej kupimy, tym szybciej dostaniemy kontynuację. Odpowiedż od wydawnictwa dostałem bardzo szybko i rzeczowo co mnie bardzo pozytywnie zaskoczyło.
Coś się żółwie zatrzymały na 3 tomie...
Oby się nie skończyło jak z F...
Skontaktowałem się z wydawnictwem Amber i zapytałem wprost o kontynuacje żółwi. Oto jaką odpowiedź otrzymałem:Tak przeczuwałem. Ja nie kupowałem ze względu na bezsensowną politykę dzielenia tego na tomy po 3 (?) zeszyty. Podejrzewam, że trochę więcej ludzi pomyślało tak, jak ja i stąd niska sprzedaż.
"Jeżeli pakiet 3 pierwszych tomów będzie się w miarę dobrze sprzedawał, to we wrześniu."
Czyli co, możemy zapomnieć o kolejnych tomach, czy jest szansa na dokończenie?
Tak przeczuwałem. Ja nie kupowałem ze względu na bezsensowną politykę dzielenia tego na tomy po 3 (?) zeszyty. Podejrzewam, że trochę więcej ludzi pomyślało tak, jak ja i stąd niska sprzedaż.
Oby za kilka lat, jak już im licencja wygaśnie, jakieś normalne wydawnictwo wydało normalne wydania zbiorcze (i koniecznie wtedy pierwszy tom podzielony na pół, a potem reszta, żeby niektórzy nie krzyczeli, że duble ;)).
Ktoś kupuje (i czyta) serię Kolonizacja i mógłby powiedzieć czy te historie się układają w jakiś story arc i zamyka się on w obecnych trzech tomach, czy może to jak Armada że jakaś historia jest w tle, a każdy album to inna przygoda ? Zasadniczo chodzi mi o to czy kupując te trzy dostępne tomy nie zostanę z ręką w nocniku jeśli nie zdecydują się dalej tego wydawać.Tak jak piszesz, to coś takiego jak Armada. Wątek główny zaczął się w miarę ciekawie rozwijać dopiero w 3 tomie i szkoda byłoby gdyby Amber w tym miejscu przerwał .
Kupuję Korrę od Amberu i w tym wypadku wolałbym trzy grubasy zamiast tych cienkich zeszytów. Żółwie zignorowałem bo taka forma wydawania to trochę żart. Ani dla czytelnika z doskoku bo za drogie jak na taki cienki album, ani dla komiksiarza,który wolałby poważniejsze wydanie.
Przy odpowiedniej cenie, wydanie w amberowej formie to rzecz wtóna. Ciesze się, że mogę czytać to po polsku, wolałbym, żeby to się utrzymało, a nie padało ofiarą cancel culture.
Tylko, że teraz kosztują po 70 zł, więc wg. mnie cena nie jest zbyt odpowiednia. Te trejdy nie przekraczają nawet 100 stron.
A jaki to ma związek z cancel culture?
Taki, że mentalnie skasowaliście Amber, bo sposób wydania nie taki jak powinien być.
Rozumiem literówki, błędy w druku, ale narzekanie, że TYLKO wydano w twardej oprawie? W d... się przewraca. Są rabaty, więc się opłaca.
Nie wiem czy krótko siedzisz w komiksach czy nie, ale Amber wielokrotnie już podejmował próby zwojowania polskiego rynku i zawsze robił to w najgłupszy możliwy sposób i przerywał pozaczynane serie. I nadal jak widać robi dokładnie to samo, wydaje w najgłupszy możliwy sposób i jak widać mocno rozważa przerwanie zaczętej serii. Jak ktoś się łudzi, że z tego wydawnictwa w kontekście komiksów coś jeszcze będzie to niech się łudzi dalej. I to nie ma żadnego związku z cancel culture, chyba nie masz zielonego pojęcia co to sformułowanie oznacza. To jest po prostu głosowanie portfelem, normalna i zdrowa rzecz na każdym rynku.
Ja pomimo, że uważam się za fana, nie zdecydowałem się na zakup amberowskich żółwi. Po prostu nie wierzę, że w takim wydaniu wydawnictwo będzie w stanie pociągnąć tę serię dłużej, niż przez kilka tomów. A to, co ukazało się do tej pory, czytałem już wieki temu w lengłydżu.
Najlepiej zgonić na niekompetencję piszącego, jak się nie ma co napisać ;) Amber zabrało się za wydanie, nikt inny tego nie zrobił. Z tego co pamiętam MFGiK 2021 była mowa o słabej sprzedaży tomu o Żółwiach, więc ten Wydawca nie zabierze się za kontynuację, nawet jak się zwolni.
Czy wydanie Żółwi jest aż tak złe? Frankofony o tym wyglądzie idą jak ciepłe bułeczki i jakoś nikt nie narzeka...
Nadal będę optował, żeby je kupować, gdyż cena i jakoś są w porządku a wydanie na twardo to tylko rzecz wtórna. Nie ma co narzekać na braki, tylko to od nas zależy czy będę ciąg dalszy. To od ciebie i twojego zakupu zależy przetrwanie serii.
Dla mnie EOT, skoro do argumentów się nie odnosisz a nawet stwierdzasz ich brak. Chcesz to kupuj, ja nie chcę i nie kupuję, Amber podejmuje decyzje biznesowe, które mu się opłacą albo nie, tyle. Dodam tylko, że na podobne wydania frankofonów, czyli cieniutkie, drogie, w twardej oprawie bardzo wiele osób narzeka akurat.
Ale tu nie chodzi czy na twardo czy nie, tylko że są to tomy po trzy zeszyty, kiedy wyszły o wiele lepsze wydania zbiorcze. Nikt ci nie broni kupować, ale nie przekonuj ludzi do zakupu serii, która najprawdopodobniej będzie przerwana przez błędną decyzję na początku. A na MFKIG była mowa o tym czy Egmont wyda czy nie Żółwie, na co TK zaprzeczył bo widocznie, niestety, Amber zaklepał licencję.
@eridraven
Mnie nie chodzi o to, czy wydają to w SC czy w HC, bo dla mnie byłoby to bez różnicy. Ale po prostu gdy na rynku jest tyle ciekawych rzeczy do kupienia, a warunki ekonomiczno-geopolityczne skłaniają do oszczędności, po prostu w mojej kolejce takie "Żółwie" spadają za bardziej... hm... efektywnie publikowane tytuły.
Kiedyś Amber było złe, zaszły pozytywne zmiany, no ale było złe, więc nadal nic kupujcie od nich.
No ale jak się jest fanem, to się kupi :)
Jeśli Amber przestanie to wydać, to będzie to tylko i wyłącznie wina kupujących, a nie Wydawcy, który dobrze przygotował materiał, ale forma nie taka.
Moim zdaniem najlepiej byłoby po prostu skopiować w Polsce TMNT IDW Collection: tomy po kilkanaście zeszytów każdy. Może być w SC, ale chyba z uwagi na objętość wygodniejsze byłyby HC. Byłoby mi nawet obojętne, gdyby zmniejszyli format z Deluxe do zwykłego zeszytowego.
https://www.penguinrandomhouse.com/series/MT6/tmnt-idw-collection (https://www.penguinrandomhouse.com/series/MT6/tmnt-idw-collection)
https://en.wikipedia.org/wiki/Teenage_Mutant_Ninja_Turtles_(IDW_Publishing)#Collected_editions (https://en.wikipedia.org/wiki/Teenage_Mutant_Ninja_Turtles_(IDW_Publishing)#Collected_editions)
Tym bardziej, że Amber najwyraźniej niczego się nie nauczył od czasów, gdy czterozeszytową miniserię Star Wars wydawał w dwóch tomach w HC po dwa zeszyty - i to jest trochę denerwujące.Co doskonale pokazuje przykład "Sonica". Czterozeszytowe amerykańskie trejdy są przez Amber wydawane w HC po dwa zeszyty. I jak tu można się łudzić, że tym razem ten plan wypali?
Jak za tom, w którym jest 18 zeszytów, to dla mnie uczciwa cena. Pakiet trzech pierwszych tomów Amberu chodzi chyba teraz za ok. 80 zł - ile tam jest razem zeszytów? Dwanaście?
Co doskonale pokazuje przykład "Sonica". Czterozeszytowe amerykańskie trejdy są przez Amber wydawane w HC po dwa zeszyty. I jak tu można się łudzić, że tym razem ten plan wypali?
Czyli przelicznik strony/cena, a nie uwielbienie postaci. Ok czaję.
https://czytam.pl/pakiet-wojownicze-zolwie-ninja-t1-3-clive-cussler-1018471?utm_source=ceneo&utm_medium=cpc&utm_campaign=ceneo&ceneo_spo=true&ceneo_cid=524b5e73-d339-14b1-6324-32682116ad7cSam zacząłeś temat ceny, ale jak ktoś ci odpisał odnośnie ceny to źle bo pisze o cenach a nie uwielbieniu postaci xD
Czyli przelicznik strony/cena, a nie uwielbienie postaci. Ok czaję.
Sam zacząłeś temat ceny, ale jak ktoś ci odpisał odnośnie ceny to źle bo pisze o cenach a nie uwielbieniu postaci xD
Moje uwielbienie tych postaci ma swoje granice.
A stron na cenę zwykle nie przeliczam, jednak tym razem po prostu od razu rzuca się w oczy, jak ta forma wydania jest inna od przyjętej w komiksowie i jak nieefektywna. Gdyby to był choćby jeden tom z taką samą liczbą stron jak te trzy razem za taką samą cenę, to pewnie prędzej bym kupił. I naprawdę jestem rozczarowany decyzją Amberu, bo "Batman/TMNT" od Egmontu narobił mi smaka na tę serię.
PS: Czytam.pl twierdzi, że autorem TMNT jest Clive Cussler ;D
Na to wygląda, że tylko Sonica będą kontynuować. Kolejny tom w gildii ma datę na luty 2023. Czy jakieś komiksy które Amber wydał ostatnio są zamkniętą całością, czy wszystko zostawili pourywane?Legenda Korry - Wojna o wszystko (3 tomy to zamknięta historia)
Tym razem na szczęście nie podzielili tego i całość (4 zeszyty Avatar: The Next Shadow) dostaniemy w jednym tomie -
Szkoda, że żółwie się nie przyjęły.Jakby wydali normalnie, a nie zebrane po 3 zeszyty w twardej oprawie, to by się przyjęły :)
Ludzie drodzy, czwarty tom Żółwi. Prędzej bym się spodziewał Spider-Mana od Ongrysa :)To wydają, a "Legendy Korry" nie. Choć dodrukowali wszystkie poprzednie tomy i jest to jedna z niewielu wydawanych przez nich serii, która jako tako ma sens w wydaniu Amberu.
No dobra, to jeszcze zostaje... z pięćdziesiąt w tym formacie? W ogóle to się opłaca tak wydawać? 80 zł za 80 stron?
48 stron, twarda oprawa, 60 zł, jeden tom na półtora roku. Komiksowy rak. Strasznie bym chciał ten komiks no ale nie.
Z Amberem nigdy nie wiadomo : "brać czy nie brać?"Nie brać. Nie należy wspierać rakowych standardów wydawniczych.
GODZILLA POWRACA…
I NASZ ŚWIAT JUŻ NIGDY NIE BĘDZIE TAKI SAM!
Gigantyczne potwory pojawiają się na całym świecie, zostawiając po sobie totalne zniszczenie. Ale kto – albo co – może stać za ich atakami?
Major Steven Woods i jego siły zwalczające kaiju (CKR) ma za zadanie powstrzymać potwory, podczas gdy młoda Lucy Casprell i jej grupa naukowców, Obserwatorzy Kaiju, próbują odkryć prawdziwą przyczynę inwazji.
Kreatywny duet – Chris Mowry i Matt Frank– ożywiają Godzillę i jego wrogów jak nigdy dotąd; wiele potworów po raz pierwszy pojawia się w komiksie! Ten tom zawiera cztery pierwsze zeszyty serii i stanowi obowiązkową lekturę dla każdego fana Godzilli!
Popularność Godzilli jest nieustająca. Hit filmowy z 2021 roku, Godzilla kontra Kong (36. film z Godzillą!) zarobił ponad 470 milionów USD!
Już w kwietniu 2024 wyczekiwana premiera kontynuacji – Godzilla i Kong: Nowe imperium!
No ja się dałem złapać na ElfQuesta i póki co leże jak pies Pluto.
. . . .
Tyle, że stać mnie na takie pogróżki bo akurat z tego co zapowiedzieli to nic mnie nie interesuje.
Jakby zaczęli wydawać Godzillę od IDW albo Dark Horse to bym zamawiał.
Ciekawe czy tłumacz polski jak przy Minus One zrobi z Godzillę babę :P?Coś mi się widzi, że to może być jedyna ewentualna zbieżność z "Minus One", bo o zbliżonej jakości raczej można pomarzyć.
Ciekawe czy tłumacz polski jak przy Minus One zrobi z Godzillę babę :P?
Natomiast na luty planują 6 tom Żółwi: "Tomy 1-5 już w sprzedaży! Następny tom w lutym 2024!"2,5 roku zajęło Amber wydanie pierwszego oryginalnego zbiorczego tomu, normalnie pogratulować. Szkoda dobrej serii.
Amber zamierza wydać serię Godzilla: Władcy Ziemi.Jak spojrzycie na okładkę, to okaże się, że nawet tytuł spiep*zyli - Władcy Ziemii (chyba że miało być Ziemi I, że tom pierwszy, tylko że o spacji zapomnieli, tom trzeci to będzie Władcy Ziemiiii :P).
Wyjątkowa pozycja dla wszystkich fanów komiksów science fiction! Adaptacja epickiego filmu Diuna w reżyserii Denisa Villeneuve’a, na podstawie kultowej powieści Franka Herberta. Tuż przed premierą drugiej części filmu!
Wydawnictwo Amber i LEGENDARY COMICS z dumą przedstawiają oficjalną powieść graficzną – adaptację nagrodzonej przez Amerykańską Akademię Filmową epickiej produkcji sci‐fi DIUNA w reżyserii DENISA VILLENEUVE’A, opartej na kultowej powieści wizjonerskiego autora FRANKA HERBERTA. Ten bogato ilustrowany komiks ożywia hipnotyzujące obrazy arcydzieła sci‐fi, oferując czytelnikom nowy, porywający sposób oglądania przyszłości i doświadczania DIUNY.
DIUNA opowiada historię mitycznej i pełnej emocji podróży Paula Atrydy, błyskotliwego i utalentowanego młodego człowieka, urodzonego z przeznaczeniem, którego nie pojmuje. Bohater musi udać się na Arrakis, najniebezpieczniejszą planetę w znanym kosmosie, żeby zadbać o przyszłość swojej rodziny i swojego ludu.
Kiedy złowrogie siły wszczynają konflikt o melanż, najcenniejszą substancję we wszechświecie, która występuje tylko na Arrakis, przetrwają tylko ci, którzy zdołają pokonać swój lęk.
Powieść graficzna z przedmową Briana Herberta i Kevina J. Andersona, kontynuujących dzieło Franka Herberta! Bill Sienkiewicz, legendarny twórca komiksów, wielokrotny laureat Nagrody Eisnera i nominat do Nagrody Emmy, który stworzył oryginalny komiks oparty na Diunie w 1984r., powraca do uniwersum Diuny, tworząc okładkę! Ilustracje to dzieło Drew Johnsona, Zida, Johna Ridgwaya (Doctor Who) i Tima Sale’a (Batman: Long Halloween).
Film Diuna Denisa Villeneuve’a uważany jest na jeden z najlepszych filmów science‐fiction wszech czasów. Odniósł ogromny sukces, zarobił ponad 400 milionów USD w roku 2021, z racji pandemii jednym z najtrudniejszych lat dla kinematografii. Był nominowana do Oscara w 10 kategoriach i zdobył 6 statuetek. Już w marcu 2024 premiera Diuny: Części drugiej, najbardziej wyczekiwanego filmu roku!
W połowie lutego Amber wyda komiks Diuna. Oficjalna filmowa powieść graficzna
99,90 zł, 136 stron, twarda oprawa, format 188x287 mm
Jak spojrzycie na okładkę, to okaże się, że nawet tytuł spiep*zyli - Władcy Ziemii (chyba że miało być Ziemi I, że tom pierwszy, tylko że o spacji zapomnieli, tom trzeci to będzie Władcy Ziemiiii :P).
Ktoś kupił tom 1? Poleca, odradza, jakieś opinie?
Godzilla - Władcy ziemi
Cóż, będę pierwszy. Powiem krótko albo jeszcze krócej. Słabo.
Scenariusz przeciętny, może broniłby się 30-40 lat temu. Fabuła jest
inspirowana kilkoma starszymi filmami. Dziś potrzeba czegoś więcej
by zainteresować czytelnika. Wątki ludzkie mizerne. Bohaterowie płytcy, nie do polubienia.
Przydałoby się trochę wytchnienia, ciekawej tajemnicy, intrygi. Nic z tego. Wszystko jest
pretekstowe by głównie pokazywać przeładowaną akcję. Akurat to komiksowi nie wychodzi na dobre.
Starcia potworów narysowane sprawnie, acz momentami nieczytelnie. Jak w pojedynku z Zillą,
która wizualnie jest prawie klonem Godzilli, więc słabo widać.
IDW złapało licencje na cały panteon potworów z Toho i na każdym kroku starają się tym chwalić.
Za dużo tej nic nie wnoszącej ekspozycji.
Nie pomaga słabiutka grafika. Po części strasznie infantylna.
IDW jest graficznie zdecydowanie najsłabsze z wszystkich Godzilli, a wygląda jakby Amber
w dodatku wybrał jeszcze najsłabsze z samego IDW. Liczyłem też na kredę, a tu nic.
Cena też spora jak na taki chudy komiks.
Ja tam bez większej radochy kupię kolejną część, bo wezmę wszystko z kaiju, ale nie wróżę dobrze tej serii.
Moja ocena tomu 1 - 1,5/5