Forum KOMIKSpec.pl
Komiksy => Dział ogólny => Wątek zaczęty przez: sum41 w Wt, 18 Luty 2020, 20:36:39
-
Najpewniej jeszcze w tym roku Amazon wejdzie do Polski i otworzy tu e-sklep - dowiedziała się "Gazeta Wyborcza". Do tej pory Polacy mogli robić zakupy na polskojęzycznej stronie niemieckiego Amazon.de.
"GW" nieoficjalnie dowiedziała się, że Amazon obecnie "prowadzi bardzo zaawansowane rozmowy na temat współpracy z Pocztą Polską". Operator miał już przejść testy jakościowe Amazona.
Według dziennika, jeśli porozumienie dojdzie do skutku, Poczta miałaby zająć się przesyłkami z polskiej wersji Amazon.com w Polsce i na Ukrainie. Ostateczne rozmowy w tej sprawie mają się odbyć w kwietniu
Ciekawe jakie u nas beda ceny i kwota dla przesylki za free☺
-
Jak na razie najczarniejszy scenariusz z tą Pocztą. Dla mnie oznacza praktycznie ZERO zakupów. Mam tylko cichą nadzieję, że nie zaczną utrudniać zakupów na innych europejskich.
-
Wiedzialem ze beda nazekania na poczte 😐
-
Jak na razie najczarniejszy scenariusz z tą Pocztą. Dla mnie oznacza praktycznie ZERO zakupów. Mam tylko cichą nadzieję, że nie zaczną utrudniać zakupów na innych europejskich.
Mi z DE mniejsze paczki już PP dostarcza. Tylko większe idą kurierem.
-
Mi czasem też. Ale sporadycznie, zazwyczaj dhl. Ale jeśli defaultowo będzie PP, to pass.
Zresztą Amazony już mi i tak podpadły kasowaniem z góry za preordery. W efekcie liczba moich zamówień u nich spadła w zeszłym roku o 75%. Więc słabo to rozegrali w moim przypadku.
-
Może nie być tak źle, kiedyś w internecie pisali o planie odpowiedników inpostowych pavzkomatów od PP. może start pocztomatów i amazon.pl zbiegną się w czasie?
-
Mi z DE mniejsze paczki już PP dostarcza. Tylko większe idą kurierem.
W moim przypadku Pocztą Polską szły wszystkie paczki wysyłane z polskich magazynów, natomiast te z zagranicznych magazynów były wysyłane kurierem.
-
Amazon testuje juz dostarczanie dronem 😁
-
Dronem to już od dawna - o ile pamiętam to już nawet South Park to obśmiewał.
Do mnie też wiele przesyłek z Amazona przychodzi PP. I szczerze mówiąc nie wiem co wy macie za listonoszów, ale u mnie PP działa bez większych wpadek (zdarzają się, ale nieznaczne i sporadyczne). W zasadzie hierarchia opcji dostawy jest taka: paczkomaty > poczta odbiór osobisty > poczta (chyba na jednym miejscu z ruchem) > kurier. Co prawda przez lata zamawiania Lego nie narzekałem na DHL, ale jak w końcu przyszło do reklamacji to okazało się, że mają tam dziadostwo jak wszędzie.
A co do wejścia Amazona - czy w segmencie książek i komiksów to tak wiele zmieni? Taniej już chyba nie będzie.
-
Ja zamawialem lego z DE przez kuriera Dhl a sobie przyszlo po 2 tygodniach poczta...
-
Jeżeli to od Lego bezpośrednio to w taki sposób wysyłają tylko części. I tutaj czas dostawy w zasadzie nie jest winą poczty, tylko nadawcy - nie spieszą się z wysyłką.
A w zasadzie - wysyłali. Przeszli na DPD i wysyłają teraz z Belgii.
-
U mnie Ruch ma pierwsze miejsce i dubluje już sam siebie na okrążeniu. Praktycznie 99,9% przesyłek w stanie idealnym.
-
Jak będą pakować tak samo jak w innych krajach to ja dziękuję. Nie chce mi się bawić w trzy wymiany tego samego tytułu.
-
Mi czasem też. Ale sporadycznie, zazwyczaj dhl. Ale jeśli defaultowo będzie PP, to pass.
Zresztą Amazony już mi i tak podpadły kasowaniem z góry za preordery. W efekcie liczba moich zamówień u nich spadła w zeszłym roku o 75%. Więc słabo to rozegrali w moim przypadku.
U mnie odwrotnie. Wysyłka PP najczęściej bez uszkodzeń, paczka nadana wieczorem leży już o 8 rano następnego dnia w robocie na biurku. DHLem za to zazwyczaj mogę bez otwierania paczki wyjąć zawartość. Za preordery też jak na razie nie pobierają mi kasy z góry, ani na de ani na uk.
To jak masz gwarancję najniższej ceny w preorderze to zwracają różnicę wtedy?
Może nie być tak źle, kiedyś w internecie pisali o planie odpowiedników inpostowych pavzkomatów od PP. może start pocztomatów i amazon.pl zbiegną się w czasie?
Ponad rok temu zamówiłem do paczkomatu PP, chciałem sprawdzić jak to działa bo niby już była usługa normalnie dostępna (po testach). Dostałem smsa z kodem odbioru i zaraz po nim telefon, że ta przesyłka to do odbioru w okienku będzie bo tam w sklepie to ktoś źle wypełnił... :) Paczkomat na poczcie wyglądał na nowiutki, nieużywany ;)
-
Za preordery też jak na razie nie pobierają mi kasy z góry, ani na de ani na uk.
W zeszłym roku wprowadzili te zmiany i ściągali od razu. Może się z tego wycofali. Nie wiem, bo już nie robię preorderów na amazonie. Zwyczajowe "Pay on dispatch" pod buttonem zniknęło i nadal nie ma.
-
Ja akurat nie mam daleko do swojej PP toteż zamawiam z odbiorem w placówce, sms, spacerek i nigdy nie było żadnych problemów ze stanem paczki. Jak pomyślę, że miałbym się liczyć z kurierem i jego godzinami pracy to dziękuję, ale postoję.
Paczka w Ruchu też nie jest złą opcją, ale jak mi zamkną ostatni sensownie ulokowany kiosk to chyba z 7 kilosów będę miał do "najbliższego", jeszcze zipiącego...
Także tego - Poczta Polska nie jest z tych ostatnich.
-
Zależy jaką pocztę, u mnie 30 min. stania w kolejce z czterech okienek zostały już dwa bo pozostałe zastawione jakimś badziewiem, już pomijam fakt, że cały czas te same kobiety tam pracują i mają jakieś problemy z ogarnięciem najprostszych rzeczy, jak np. polecony envelo (zawsze jakiś problem bo tylko jedna to ogania).
Nie wiem jaki macie problem z kurierami, pracują w takich samych godzinach jak inni ludzie, jak pracowałem swojego czasu w jakiejś kopro-firmie to zamawiałem do roboty.
-
PP i Ruch to dwie najbardziej dziadowskie firmy. Z kurierami Inpostu też bywały problemy, ale przez ostatni rok trochę ich firma ogarnęła.
A w temacie Amazona, czekam na ruch Allegro, szczególnie w prowizjach.
-
PP i Ruch to dwie najbardziej dziadowskie firmy.
A możesz uzasadnić?
-
z allegro jakiś mail mi dziś przyszedł, że od 10 marca jakieś zamiany i rozwijają tą całą wersję beta allegro lokalne (jakby nie mogli tego wypuścić jak już byłoby gotowe, no ale cóż pewnie takie orły tam zarządzają jak w DC) :
" Ciągle rozwijamy Allegro Lokalnie - specjalne miejsce do zakupów i sprzedaży dla osób prywatnych. Dopasowujemy je do ich potrzeb. Sprzedający już teraz mogą dodawać więcej, bo aż 15 zdjęć. Wkrótce dodamy opcje wyróżniania oraz możliwość obserwowania ogłoszeń. Dodatkowo, na Allegro Lokalnie obniżymy opłatę za sprzedaż." i coś tam coś tam jeszcze.
Rozumiem, że coś mało chętnych jak obniżają opłatę.
-
A w temacie Amazona, czekam na ruch Allegro, szczególnie w prowizjach.
Ruch? Czyli mało Tobie podwyżek? :)
-
@death_bird , opieram to na mojej wieloletniej pracy w e-commerce. Liczba reklamacji na zgubione, uszkodzone i niedoręczone przesyłki zawsze była najwyższa w przypadku tych dwóch operatorów. W Ruchu to zdarzało się, że z 1 na 3 przesyłki było coś nie tak. Dodatkowo PP nie lubię też jako odbiorca, ciągle jakieś problemy.
@Itachi, raczej czekam na jakieś kupony promocyjne na wystawianie albo obniżki.
-
Inpost>PP>Ruch, tak mniej więcej to wygląda u mnie u żadnego z tych dostarczycieli nigdy nie miałem problemów ze stanem paczki. Inpost wygrywa bo jest najszybszy, na poczcie drażnią mnie kolejki i praktycznie jest zawsze o jeden dzień dłużej, niech zainwestują w te swoje paczkomaty.
Innych firm kurierskich unikam jak ognia. Ostatnio jeden wujek z DPD wiózł dla mnie telefon przez 2 tygodnie. W zeszłym roku sprzedałem kartę graficzną na allegro i wbrew moim namowom facet wybrał GLS i trwało to ledwie 8 dni. Zdaję sobie sprawę, że to raczej nie wina kurierów, ale to jest przesada.
-
Jeśli mam być szczery to patrzę ma PP wyłącznie przez pryzmat mojego lokalnego UP. Bo właściwie to jedyna perspektywa jaka ma dla mnie znaczenie.
O nadaniu czegoś na poczcie nei chce nawet zaczynać (koleeeeejki) bo nie o tym mowa.
Chyba że zwroty.
Jak dostarczą to pal sześć. Ale problemy się zaczynają jak się pojawi awizo. Z kurierami da się jeszcze jakoś od biedy skontaktować. A tu klops. Jedyne co się dowiesz na infolinii to to samo co na emonitoringu.
Jak przyjdzie do odbioru to się okazuje, że mimo że mam pocztę pod nosem, to jest to tylko filia i muszę paczkę odbierać 5 km od domu...
Kilka lat temu broniłem PP bo mieli naprawde dobry okres. Priorytety dochodziły naprawde na następny dzień
etc... A teraz? Nie dość, że wszystko wolno, kolejki maks to jeszcze polecony priorytet ponad 8 zł haha Żart.
Dla mnie marzenie to Amazon (także zagraniczny) + paczkomat. Not gonna happen soon, ale to byłby idealny układ.
-
Jakąś grafikę widziałem jakiś czasem temu gdzie było, że przez ostatnich parę lat zwykły list podrożał 100% a polecony z 50%, jakoś dziwne, że nie na nic to się nie przełożyło.
-
Z tym staniem w kolejkach to sie troche w du...e poprzewracalo od dobrobytu, chyba najlepiej zeby na kazdego polaka przypadal jeden pracownik poczty...
-
Jakąś grafikę widziałem jakiś czasem temu gdzie było, że przez ostatnich parę lat zwykły list podrożał 100% a polecony z 50%, jakoś dziwne, że nie na nic to się nie przełożyło.
Nie hejtujcie tej Poczty bo wysyłam paczki na cały świat i najgorsza poczta to Kanadyjska a za nią USA - nasza jest niezła.
-
Z tym staniem w kolejkach to sie troche w du...e poprzewracalo od dobrobytu, chyba najlepiej zeby na kazdego polaka przypadal jeden pracownik poczty...
Pitolisz teraz. Jeśli czekam 30 minut żeby odebrać paczkę, a jest otwarte 1 okienko na 3 (w pozostałych panie zajmuja się swoimi sprawami) to jest coś chyba na rzeczy. Co dziwnego, że wole paczkomat w którym... NIE czekam. I mogę odebrać w środku nocy jak mam taki kaprys. A tu odbieram w godiznach pracy i dodtakowo mnie to kosztuje. Wiec nie rozumiem tej ironii
-
Z tym staniem w kolejkach to sie troche w du...e poprzewracalo od dobrobytu, chyba najlepiej zeby na kazdego polaka przypadal jeden pracownik poczty...
Ziom, no sorry, ale PP to głębokie PRL jest w porównaniu do innych firm świadczących podobne usługi.
Przykład paczkomatów- średni czas odbioru 30 sekund, na poczcie średni czas odbioru 15 minut, (sprawdzałem po 3 razy i na PP i przy paczkomacie). Co do stanu dostarczanej przesyłki to bywa róznie ale w sumie to bardziej leży w gestii wysyłajacego niż firmy dostarczającej (ale zeby nie było, to tylko moja opinia). Mieszkam w Poznaniu, tu cały czas stoi się w korkach, kolejkach, przeciska w tłumie, i mnie kur@#$ trafia jak mam jeszcze czekac na poczcie choć paczkomat mam 300m dalej (lub w drodze do sklepu).
-
Ziom, no sorry, ale PP to głębokie PRL jest w porównaniu do innych firm świadczących podobne usługi.
A która firma świadczy podobne usługi? Która dostarcza listy? Inpost miał z tym epizod - i nagle okazało się, że to nie takie proste jak się wydaje. Burdel z ich listami przewyższył wszystko co widziałem.
I zapominacie o jednym - poczta jest tam, gdzie nie ma nawet paczkomatów, o Ruchu nie wspominając.
-
Bo z PP tak jest jak mówi przysłowie - jak coś jest od wszystkiego to jest do niczego ;)
Mnie interesuje obsługa przesyłek, a gdy stoję w kolejce to zauważam, że 80% klientów załatwia zupełnie inne tematy: wpłaty/wypłaty, opłacanie rachunków, kantor, ogarniają jakieś tony korespondencji firmowych z wypisywaniem fv itp, przekazy pieniężne czy choćby zakupy (czego to już nie można kupić w okienku na poczcie...). Na dodatek od kilku lat 40% powierzchni lokalu zostało wyłączone na potrzeby banku poczty, na którym to jeszcze oprócz pracownicy za biurkiem chyba nigdy nikogo nie widziałem. Reszta petentów tłoczy się na pozostałej powierzchni w kolejce do w porywach 2 (z 3) czynnych "okienek" (najczęściej za jednym jakaś pracownica i tak jest zajęta czymś innym i nie obsługuje...). Stąd w 90% przypadków wybieram inpost gdzie nie tracę czasu i wszystko co mnie interesuje (przesyłki) śmiga jak w zegarku! O proszę, zaraz będzie kurier inpostu z wysłaną wczoraj z Gildii paczką! To szanuję!
-
I zapominacie o jednym - poczta jest tam, gdzie nie ma nawet paczkomatów, o Ruchu nie wspominając.
Nikt o tym nie zapomina. Chodzi o opcje.
-
Ziom, no sorry, ale PP to głębokie PRL jest w porównaniu do innych firm świadczących podobne usługi.
Przykład paczkomatów- średni czas odbioru 30 sekund, na poczcie średni czas odbioru 15 minut, (sprawdzałem po 3 razy i na PP i przy paczkomacie). Co do stanu dostarczanej przesyłki to bywa róznie ale w sumie to bardziej leży w gestii wysyłajacego niż firmy dostarczającej (ale zeby nie było, to tylko moja opinia). Mieszkam w Poznaniu, tu cały czas stoi się w korkach, kolejkach, przeciska w tłumie, i mnie kur@#$ trafia jak mam jeszcze czekac na poczcie choć paczkomat mam 300m dalej (lub w drodze do sklepu).
U mnie na poczcie minimum 30 minut (średnio otwarte 1 okienko z 5, od święta 2). Paczkomat 100m od pracy, średni czas odbioru max minuta i zero kolejek dobrze znanych z Poczty. Inpost ma przynajmniej sprawnie działający system śledzenia. A u PP to fikcja. Na listach poleconych rejestrowanych numery śledzenia pokazują drogę paczki dopiero po doręczeniu. Wielokrotnie się z tym zmagałem i widzę, że jest coraz gorzej. Mój opiekun dla klienta masowego nie widzi w tym nic złego, że paczka rejestrowana jest nie do wyśledzenia przed doręczeniem :) Tracking działa normalnie jedynie w przypadku Pocztexu. Reklamacje praktycznie nigdy nie są uznawane gdy paczka zaginie. W Inpoście działa to lepiej, da się sprawdzić i wywalczyć swoje.
-
Obiektywnie patrząc to paczkomat zawsze będzie moim pierwszym wyborem. PP nie jest taka zła jeśli idzie o usługi kurierskie imo nie odbiegają jakością i czasem dostarczenia przesyłki od DHL, DPD itd.. Ale odebranie czegoś na poczcie to horror, a przynajmniej duża niedogodność szybciej odbierałem w żabce z klientami sklepu w kolejce przede mną, niż w placówce PP z kilkoma okienkami i biletem do kolejki (a do żabki też poczta dostarcza). Tak więc obsługa kurierska wg mnie ok obsługa w placówce sporo do poprawienia, tak samo jak z trackingiem.
-
Mieszkam na wsi i tutaj listonosz podwozi mi samochodem paczki pod drzwi - zawsze. Jesli mnie niema podejmuje drugą próbę a potem dopiero awizo.
Na poczte jade do 80tys miasta sa kolejki to fakt ale takie po 10 - max 20 minut - no niema swiata idealnego :)
-
up
w sumie masz racje, jak coś mam zamówić poczta to robię wysyłkę do moich rodziców, miejscowośc raczej mała, kilka tys osób, gdzie osobiście znają listonosza który sie stara i dobrze wykonuje swoją robotę (w Poznaniu nawet nie dzwonia czy jestem tylko wrzucaja od razu awizo choc siedzę w domu)
-
No i źle było na wsi, ale się zachciało miasta :) tam też możesz siedzieć cały czas w domu ;)
-
No i źle było na wsi, ale się zachciało miasta :) tam też możesz siedzieć cały czas w domu ;)
Za stary juz jestem żeby u rodziców mieszkać ;) a na wieś z chęcia wrócę, robię już małe przymiarki do tego, w bloku regały z komiksami sie nie mieszczą 8)
-
... na wieś z chęcia wrócę, robię już małe przymiarki do tego, w bloku regały z komiksami sie nie mieszczą 8)
Jak tylko dlatego to nie na wieś. Polecam Łódź dalej mamy jeszcze kilkanaście opuszczonych magazynów i hal pofabrycznych. Jedna taka i problem magazynowania komiksów masz z głowy na jakieś dziesięć lat :)
-
Tam w tej Łodzi to niedługo nikogo nie będzie ;)
-
Bo z PP tak jest jak mówi przysłowie - jak coś jest od wszystkiego to jest do niczego ;)
Mnie interesuje obsługa przesyłek, a gdy stoję w kolejce to zauważam, że 80% klientów załatwia zupełnie inne tematy: wpłaty/wypłaty, opłacanie rachunków, kantor, ogarniają jakieś tony korespondencji firmowych z wypisywaniem fv itp, przekazy pieniężne czy choćby zakupy (czego to już nie można kupić w okienku na poczcie...).
Ale weź pod uwagę również to, że dzisiejsze społeczeństwo nie składa się wyłącznie z ogarniających wirtualną rzeczywistość młodego i średniego pokolenia. Są jeszcze miliony tych, którzy nie zrobią tego wszystkiego co wymieniłeś przez sieć i poczta jest właśnie po to żeby mogli to załatwić.
Poczta przyjęła taki a nie inny model biznesowy. Jednym to pasuje, innym nie.
Jak mam czas to nieraz postoję w kolejce (mała placówka to więcej niż pięć osób na raz w ogonku nie stoi) a jak mi się nie chce to wpadam następnego dnia. W każdym razie kolejka trafia się na ogół w określonych godzinach - zanim ludziska pójdą do pracy i jak z niej wracają. Inna sprawa, że paczkomaty byłyby krokiem naprzód, ale nikt chyba nie twierdzi, że PP działa fantastycznie. Po prostu nie wydaje się być najgorszą opcją. I jako instytucja jest raczej godna zaufania czego nie da się powiedzieć o wszystkim co funkcjonuje nad Wisłą.
-
Ale weź pod uwagę również to, że dzisiejsze społeczeństwo nie składa się wyłącznie z ogarniających wirtualną rzeczywistość młodego i średniego pokolenia. Są jeszcze miliony tych, którzy nie zrobią tego wszystkiego co wymieniłeś przez sieć i poczta jest właśnie po to żeby mogli to załatwić.
Poczta przyjęła taki a nie inny model biznesowy. Jednym to pasuje, innym nie.
Jak mam czas to nieraz postoję w kolejce (mała placówka to więcej niż pięć osób na raz w ogonku nie stoi) a jak mi się nie chce to wpadam następnego dnia. W każdym razie kolejka trafia się na ogół w określonych godzinach - zanim ludziska pójdą do pracy i jak z niej wracają. Inna sprawa, że paczkomaty byłyby krokiem naprzód, ale nikt chyba nie twierdzi, że PP działa fantastycznie. Po prostu nie wydaje się być najgorszą opcją. I jako instytucja jest raczej godna zaufania czego nie da się powiedzieć o wszystkim co funkcjonuje nad Wisłą.
Masz rację i dlatego też jestem zdziwiony że A wybierach ich jako partnera biznesowego.
Np taki Inpost był by znacznie lepszy ze swoimi paczkomatami, aplikacją i trackingiem, czyli czymś co trafi do ludzi młodych którzy głównie robią zakupy w Amazonie (lub będa robić).
Porównanie, 3 okienka z czego jedno działa, zero info o paczce gdzie jest i awizo na kawałku papierka kontra 24h paczkomat, aplikacja, ciągłe info gdzie jest przesyłka. Kto wygrywa?
-
Tylko Poczta ma wiekszy zasieg i korzystaja z niego ludzie w kazdym wieku.
Przeciez sledzenie paczek / listow dziala?
-
Ale weź pod uwagę również to, że dzisiejsze społeczeństwo nie składa się wyłącznie z ogarniających wirtualną rzeczywistość młodego i średniego pokolenia. Są jeszcze miliony tych, którzy nie zrobią tego wszystkiego co wymieniłeś przez sieć i poczta jest właśnie po to żeby mogli to załatwić.
Poczta przyjęła taki a nie inny model biznesowy. Jednym to pasuje, innym nie.
Jak mam czas to nieraz postoję w kolejce (mała placówka to więcej niż pięć osób na raz w ogonku nie stoi) a jak mi się nie chce to wpadam następnego dnia. W każdym razie kolejka trafia się na ogół w określonych godzinach - zanim ludziska pójdą do pracy i jak z niej wracają. Inna sprawa, że paczkomaty byłyby krokiem naprzód, ale nikt chyba nie twierdzi, że PP działa fantastycznie. Po prostu nie wydaje się być najgorszą opcją. I jako instytucja jest raczej godna zaufania czego nie da się powiedzieć o wszystkim co funkcjonuje nad Wisłą.
Przyjęli taki "model biznesowy" i niech mają swoją rzeszę klientów. Ja oceniłem ze swojej perspektywy. Dla mnie pozostanie gorszą opcją od dajmy na to InPostu, dla innych nie. Jak ktoś chce być przewoźnikiem przesyłek, bankiem, sklepem, kantorem - to niech sobie jest. Nie bronię. Wolę podmioty, które specjalizują się w zakresie konkretnej usługi i wywiązują się z niej wzorowo.
Nie rozumiem dlaczego mam brać pod uwagę wspomniane kwestie oceniając ze swojej perspektywy usługi PP. Nie jestem jej przeciwnikiem - choć najwięcej reklamacji miałbym u nich właśnie, ale jeśli zamiast być PRO w obszarze z którego się bądź co bądź wywodzą wolą (może biznesowo tak im lepiej) być od "wszystkiego" to ja wybieram usługodawcę, który spełni MOJE oczekiwania i nie lituję się bo jakaś babcinka tam rentę wypłaca, a Zenek ojro kupuje. ;)
-
^ To. Plus nikt nie mówi o wykluczeniu PP jako opcji. Raczej o wykluczeniu po drodze pozostałych.
-
InPost ogarnia sensownie jedną rzecz - paczkomaty. To trochę za mało. A do tego - w momentach dużego natężenia przesyłek paczkomaty się przepełniają i trzeba te paczki odbierać w różnego rodzaju kanciapach, albo z paki dostawczaka.
-
No to zamów wtedy sobie coś PP, na pewno będzie lepiej, szczególnie jak paczka przechodzi przez węzeł warszawski :)
-
Bardzo bym sobie życzył Amazona w Polsce, ale jestem do tej informacji nastawiony sceptycznie, bo tego typu newsy pojawiają się sporadycznie już od kilku lat. Zawsze się dziwiłem czemu jeszcze Amazona u nas nie ma, skoro już i tak mają te wszystkie magazyny i centra dystrybucyjne, czy jak to się nazywa... No ale może tym razem się uda, fajnie by było.
A w temacie Amazona, czekam na ruch Allegro, szczególnie w prowizjach.
Właśnie to jest dla mnie najważniejsze w temacie wejścia Amazona na rynek polski. Amazon kosi konkurencję równo z trawą wszędzie tam, gdzie się pojawi i mam nadzieję, że monopolista Allegro również mocno dostanie po dupie, bo to, co oni ostatnimi czasy wyprawiają, to już woła o pomstę do nieba. 10% prowizji to już była duża przesada, a przecież ostatnio dowalili 15% na rzeczy używane. Oj mam nadzieję, że dostaną w dupsko, bo nadużywanie przez nich pozycji monopolisty jest już wręcz chamskie i bezczelne, zupełnie nieprzystające do dzisiejszych czasów.
A co do prowizji, to zdaje się już od 1 marca obniżają prowizje na tym Allegro Lokalnie - z 10% do 7,9%. Ale przy okazji znoszą maksymalny limit prowizji w wysokości 50 PLN przy sprzedaży pow. 500 PLN, także tego...
Mnie natomiast dziwi, że OLX nie podejmuje żadnych działań celem odebrania Allegro klientów. I tak mają już pokaźną grupę użytkowników, ale ludzie wciąż obawiają się kupować tam na większą skalę w opcji z wysyłką, co znacząco sprzedaż na OLX ogranicza. A przecież wystarczyłoby wprowadzić system komentarzy taki, jaki kiedyś był na Allegro, przez co OLX stałby się Allegro w jego złotej erze. Niechby i wprowadzili jakieś prowizje od sprzedaży, myślę że ludzie i tak by się przerzucili. Sytuacja typu win-win.
-
No właśnie, mnie tez dziwi brak ocen dla sprzedających na OLX. Wracając do Amazona PL, z tego co czytam, to PP ma zająć się przesyłkami nie tylko w Polsce, ale i na Ukrainie. Pytanie czy Inpost podołałby logistycznie z Ukrainą, czy PP nie była i tak jedynym wyborem.
-
To nawet rozczulające jest kiedy ktoś myśli że taki gigant jak Amazon po tym jak wytnie konkurencję będzie utrzymywał niskie prowizje. Optymalnie by było żeby na rynku istniały równorzędne konkurujące ze sobą podmioty, ale Amazon ze swoją polityką podatkową, wykorzystywaniem pracowników i osłoną w postaci rządu US takim uczciwym konkurentem nie jest.
-
No właśnie, mnie tez dziwi brak ocen dla sprzedających na OLX. Wracając do Amazona PL, z tego co czytam, to PP ma zająć się przesyłkami nie tylko w Polsce, ale i na Ukrainie. Pytanie czy Inpost podołałby logistycznie z Ukrainą, czy PP nie była i tak jedynym wyborem.
Teraz dostarczają do Polski różnymi kanałami, wiec w czym problem? Przecież i tak będą musieli korzystać z pomocy po Ukraińskiej stronie bo PP nie ma tam, żadnej infrastruktury. Ukraina jest większa niż Polska..
-
Dla mnie zamawianie komiksów czy książek z amazonu jest mocno wątpliwe etycznie, także prawdopodobnie ten news nie wpływa jakoś na moje życie, chyba że tylko w kontekście wycięcia konkurencji czy okazjonalnych zakupów wydań francuskich, jeśli takie pojawią się w ofercie na Polskę.
-
InPost ogarnia sensownie jedną rzecz - paczkomaty. To trochę za mało. A do tego - w momentach dużego natężenia przesyłek paczkomaty się przepełniają
PP i kurierzy w tym czasie też nie ogarniają.
-
Przyjęli taki "model biznesowy" i niech mają swoją rzeszę klientów. Ja oceniłem ze swojej perspektywy.
I ja to rozumiem. Po prostu przedstawiłem punkt widzenia dot. tego skąd pewne rzeczy na poczcie się biorą.
Nie oceniam w tym momencie czy z PP korzystać należy bądź też nie należy a jedynie przypominam o konkretnej funkcji tej instytucji jaką jest pośrednictwo w niektórych usługach dla tych, którzy nie chcą/nie potrafią załatwić ich online.
I "tyla". :)
Dla mnie zamawianie komiksów czy książek z amazonu jest mocno wątpliwe etycznie,
Możesz rozwinąć myśl?
-
Tutaj jest dość pobieżne, choć przez to niepełne streszczenie. Dobry punkt wyjścia do dalszych lektur jak szkodliwa jest to firma. https://stallman.org/amazon.html
-
Możesz rozwinąć myśl?
to kołchoz
-
A która firma świadczy podobne usługi? Która dostarcza listy?
A kto jeszcze pisze listy :D
I zapominacie o jednym - poczta jest tam, gdzie nie ma nawet paczkomatów, o Ruchu nie wspominając.
U nas - w Wielkopolsce - odkąd Inpost ustawił paczkomaty koło marketów Dino, paczkomaty są bardziej dostępne od placówek poczty.
Acz podobno poczta też chce stawiać paczkomaty, z tego co rozumiem chcą się dogadać ze spółdzielniami mieszkaniowymi i stawiać na osiedlach. Dla mnie jednak pomysł z marketami jest lepszy - i tak musisz po zakupy dojechać.
-
Od pewnego czasu ilość paczkomatów została tak zwielokrotniona, ze od ponad roku nie obserwuję problemu z brakiem miejsca w paczkomacie. Inna sprawa, ze skrócił się również czas na odbiór przesyłki.
Ale wracając do Amazona - nie rozumiem w jakim stopniu miałby stanowić konkurencję dla Allegro. Ebay - rozumiem, ale Amazon? 🤔
-
Takie małe spostrzeżenie. O ile na co dzień przy dostawach książek, komiksów czy innych gadżetów staram się korzystać z paczkomatów czy kiosku o tyle poważniejsze kwity i grubsze przesyłki ogarniam pocztą. Jasne, że drażni mnie ów model biznesowy, kolejki i brak klimy oraz zabawy w podchody awizowe (ale już mniej jak się dogadałem z listowym). Ale... nie zdarzyło się, żeby mi coś zginęło czy nie dotarło a wysyłałem, prywatnie i z roboty naprawdę w dziwne miejsca ;-) A z kurierami bywało różnie a ostatnio to z nimi jest wręcz tragicznie.
-
A kto jeszcze pisze listy :D
Sądy, urzędy itd. Są jeszcze wysyłane pocztą zaproszenia, kartki z życzeniami, papiery do podpisania - cała masa rzeczy.
Od pewnego czasu ilość paczkomatów została tak zwielokrotniona, ze od ponad roku nie obserwuję problemu z brakiem miejsca w paczkomacie. Inna sprawa, ze skrócił się również czas na odbiór przesyłki.
W mojej okolicy paczkomatów jest więcej chyba niż Żabek. Mało tego - większość została wymieniona na większe niż wcześniej. A w listopadzie i grudniu co i rusz biegałem do zawalonej po brzegi paczkami kanciapy.
-
Dla mnie zamawianie komiksów czy książek z amazonu jest mocno wątpliwe etycznie.
Pewnie nie bardziej niż korzystanie z telefonu, czy komputera na którym piszesz ten post.
A w temacie: czy Poczta Polska jakiś czas temu nie zapowiadała swoich paczkomatów??
-
Właśnie to jest dla mnie najważniejsze w temacie wejścia Amazona na rynek polski. Amazon kosi konkurencję równo z trawą wszędzie tam, gdzie się pojawi i mam nadzieję, że monopolista Allegro również mocno dostanie po dupie
Kilka lat temu do Polski wszedł gigant eBay, który miał rozjechać Allegro...
Jak wyszło - wszyscy wiemy.
Odnośnie Amazona... Ja przestałem tam kupować komiksy już kilka lat temu, z uwagi na tragiczne pakowanie pozbawione jakichkolwiek zabezpieczeń. Co druga paczka przychodziła do mnie zmasakrowana. Oczywiście można odsyłać, reklamować, ale po kilku razach odechciało mi się w to bawić. Wolę zapłacić więcej i mieć święty spokój.
Jeżeli na dodatek w polskiej wersji serwisu nie będzie możliwości wysyłki do paczkomatu, mój entuzjazm związany z informacją będącą przedmiotem dyskusji spada do zera...
-
Gazeta Wyborcza, powołując się na anonimowego informatora, podejrzewa jednak, iż partnerstwo z Pocztą Polską jest tylko przejściowe. Amazon zbroi się bowiem do uruchomienia własnego łańcucha logistycznego, dostarczającego paczki do klientów.
W ciągu dwóch lat gigant handlowy ma rzekomo wystartować w Polsce z własną usługą kurierską. Co więcej, istnieje uzasadnione podejrzenie, że kurierzy Amazonu będą dostarczać paczki elektrycznymi samochodami. Amazon wykupił w tym celu udziały w spółce Rivian, która ma wyprodukować dla giganta aż 100 tys. elektrycznych dostawczaków, z których część miałaby trafić do Polski.
-
Ja mam jakieś dwa kilometry do centrum logistycznego Amazona. Więc z mojego punktu widzenia mogliby uruchomić odbiór osobisty.
Swoją drogą w tym centrum jest paczkomat Amazona do którego amazon.de dostarcza za darmo. Sęk w tym, że dostęp do miejsca w którym jest ten paczkomat mają chyba tylko pracownicy. Cytuję:
"Ograniczony dostęp — To nie jest skrytka publiczna. Ta skrytka jest dostępna tylko dla osób z uprawnieniami dostępu do tej lokalizacji.
Skrytki o ograniczonym dostępie - Jeśli nie masz dostępu do tej lokalizacji, nie będzie możliwości odebrania paczki i zostanie ona zwrócona do firmy Amazon."
-
Niby w Biedronkach są pocztomaty. Ja widziałem tylko w placówce PP. Jak się dogadali i będą w każdej Biedronce to pokrycie spoko będą mieli.
https://allegro.pl/smart/poczta-polska (https://allegro.pl/smart/poczta-polska)
-
to kołchoz
Z kołchozów ludzie nie mogli odejść, z Amazona mogą. Nikt im nie każe przecież tam pracować. Mamy stosunkowo wolny rynek i pracownik zarabia tyle, ile sobie wynegocjuje z pracodawcą. Jeśli wynagrodzenie się nie podoba, może iść do szefa i poprosić o więcej. Albo zmienić pracę na lepiej płatną.
Pewnie nie bardziej niż korzystanie z telefonu, czy komputera na którym piszesz ten post.
Chyba pierwszy raz na tym forum napisałeś coś mądrego.
A w temacie: czy Poczta Polska jakiś czas temu nie zapowiadała swoich paczkomatów??
Są przecież już od dawna.
-
Chyba pierwszy raz na tym forum napisałeś coś mądrego.
I Tobie się kiedyś uda. Nie poddawaj się.
-
Jesteś bardzo niemiłym człowiekiem, wiesz? Wręcz chamskim i niewychowanym. Upominam cię, żebyś zachował przynajmniej minimum szacunku do drugiego człowieka...
-
Trzymaj kciuki za człowieka to jeszcze cię obrzuci epitetami... tut, tut, tut...
-
Przestańcie proszę 😒
-
Poczta to jedno, ale naprawdę ciekawi mnie jak będzie wyglądał asortyment. Przez długi czas część pomniejszych dedykowanych w Europie miała naprawdę słaby.
No i formy płatności. Pay u?? (skoro amazon de ma Przelewy 24)
Infolinia polska wielu osobom też na pewno pomoże, (bo nie wyobrażam sobie by jej nie było, skoro w niemieckim jest).
-
Przestańcie proszę 😒
E tam, to niech Apasz nie pisze tych bzdur o rynku pracownika w odniesieniu do osób o niskich kwalifikacjach pracujących za około minimalną.
Ja szczerze podziwiam desperatów kupujących w Amazonie, a potem wylewających facebookowe żale na poniszczone książki i komiksy. Od lat nic się nie zmienia w zasadzie: "szybkość, jakość, cena - wybierz dwa".
-
E tam, to niech Apasz nie pisze tych bzdur o rynku pracownika w odniesieniu do osób o niskich kwalifikacjach pracujących za około minimalną.
Bzdury? A to dlaczego osoby o niskich kwalifikacjach nie chcą ich podwyższać? Tylko nie wyjedź tu przypadkiem zaraz o jakichś nierównościach społecznych, bo do najprostszej pracy na budowie lub na kasie w Lidlu wysokich kwalifikacji nie potrzeba, a zarobi się tam zapewne więcej, niż w Amazonie. Trzeba tylko chcieć i wykazać się minimum inicjatywy, a nie oczekiwać, że coś się należy i czekać na sobotę... ::)