30. Międzynarodowy Festiwal Komiksu i Gier 27-29.09.2019

[Szekak]

Hm... czyli w kontekście dyskusji rozumiem, że wg Ciebie Autor "przez którego" odwołano panel propaguje faszyzm? Dobrze rozumuję czy rozumuję źle? Bo jeśli dobrze to na czym miałoby polegać to propagowanie?
Zresztą. Możesz się ze mną nie zgodzić, podejrzewam, że możesz się również i obrazić, ale siedząc długo w historii nie ulega dla mnie kwestii, że pisząc o "walce z faszyzmem" powielasz jedynie metodykę sowieckiego agitpropu, który również (w sensie ZSRS) zawsze był pierwszy na froncie do walki z "faszyzmem" w trosce o - rzecz jasna - wolność i demokrację a także powszechne szczęście ludu pracującego miast i wsi.
Oczywiście czym był ów "faszyzm" decydował Kreml w efekcie czego za "faszystę" mógł uchodzić każdy kto z Kremlem się nie zgadzał (ew. okazywało się, że taki niezgadzający się cierpiał na schizofrenię bezobjawową).
I teraz - pomijając zmianę barw klubowych - czym ówczesna sytuacja ideologiczna różniła się od dzisiejszego podejścia? Kto jest "faszystą"? Kogo należy wykluczyć z życia publicznego? I co najważniejsze: kto jest władny przyklejać łatkę z hasłem "faszysta" i linczować tak oznaczonego?
Oto są pytania.  Oczywiście retoryczne, bo odpowiedź przecież znamy. 

Zle rozumujesz. Powiedzialem jedynie, ze jesli autor propaguje faszyzm, to dobrze, ze jest skazany na ostracyzm srodowiska. A czy propaguje? Nie wiem, bo nie dane mi bylo sie zaznajomoc z argumentami tego obrzydliwego lewactwa.

[Itachi]

Rozumiem że od tegorocznej edycji obok zakupu biletu należy odpowiedzieć na pytanie czy jest się faszystą czy też nie, aby móc wejść na teren imprezy?

[Szekak]

To do mnie? Bo jesli tak to nie widze zwiazku.

Napisalem cos oczwysitego, odnosnie propagowania faszyzmu, a jak widac nie kazdy widzi w propagowaniu faszyzmu cos nagannego. No spoko, nie mam zamiaru sie klocic w tym temacie o takie rzeczy.

[Boro]

Ja z innej beczki
Na MFKiG jadę jutro z Bydgoszczy. Mam wolne miejsca w aucie, więc jak ktoś chętny się zabrać, to śmiało się odzywać.
Oczywiście za free.

[keram2]

Fajnie, że wierzysz w ludzi, ale ja nie podzielam tej wiary. Uważam, że ludzie nie zawsze potrafią ze sobą rozmawiać i szczucie ich na siebie zazwyczaj kończy się karczemną awanturą. Dlatego cieszę się, że MFKiG skasowało spotkanie z Kijucem, bo wyszłaby z tego ideologiczna pyskówa, nie mająca z logiką nic wspólnego.

Aż boję się odezwać, ale zaryzykuję.
Czy autorom tworzącym komisy zaangażowane ideologicznie po innej stronie (np. Dąbrowski), również należy zakazać spotkań w czasie imprez komiksowych?
Czy gdy Grzegorz Rosiński zrobił (2 lub 3 lata temu) grafikę wzywającą prezydenta do zawetowania pewnych ustaw, to powinien dostać bana  od organizatorów, gdyż mogło to się nie spodobać części publiczności festiwalowej?

Wykazujesz postawę:
"Nie porównuj mojej wolności słowa z twoją mową nienawiści." (Nie pamiętam kto to wymyślił).

[Teli]

Dobra przegadujcie się dalej. Ja się pakuję i jutro jadę pod Expo. Trzeba rozładować te nabuzowane emocje. Jeszcze tylko kawkę i hot-doga z ziomkami wciągnę, strzelę pamiątkową fotę i lecę świętować na komiksowie


Czytamy się ponownie w poniedziałek. Do zobaczonka w Łodzi.

Bez odbioru...

[death_bird]

A czy propaguje? Nie wiem, bo nie dane mi bylo sie zaznajomoc z argumentami tego obrzydliwego lewactwa.

No widzisz. Wg mnie w dzisiejszych czasach faszyzm propagują jakieś dziwne jednostki ganiające po lasach w moro czy innych panterkach i obżerające się w tych komyszach tortami ze swastyką z wafelków. Ale takich dziwolągów jest ilu? 0,5 promila poglądów? Dlatego nie wierzę w łatkę "faszyzmu" i generalnie jej nie akceptuję. Nazywajmy rzeczy po imieniu: lewactwo (bo nie sądzę, że to jest reprezentacja całości lewicy - uważam, że to swoista bojówka) ma fobię na punkcie prawicowców/katolików/konserwatystów i co tam jeszcze i próbuje ich zaszczuć. Tyle.

A poza tym i na marginesie nurtu głównego dyskusji: wszystkim wybierającym się szerokiej drogi, bezpiecznej podróży i masy pozytywnych wrażeń.
Jak jednak będzie jakiś ring to koniecznie podzielcie się zdjęciami i filmikami. 

[Szekak]

No widzisz. Wg mnie w dzisiejszych czasach faszyzm propagują jakieś dziwne jednostki ganiające po lasach w moro czy innych panterkach i obżerające się w tych komyszach tortami ze swastyką z wafelków. Ale takich dziwolągów jest ilu? 0,5 promila poglądów? Dlatego nie wierzę w łatkę "faszyzmu" i generalnie jej nie akceptuję. Nazywajmy rzeczy po imieniu: lewactwo (bo nie sądzę, że to jest reprezentacja całości lewicy - uważam, że to swoista bojówka) ma fobię na punkcie prawicowców/katolików/konserwatystów i co tam jeszcze i próbuje ich zaszczuć. Tyle.

A zapoznales sie z ich argumentami? Jesli tak to gdzie? Nir mowie, ze nie masz racji, po prostu mam malo informacji na temat powodow tej afery, a duzo informacji o samej aferze i chcialbym wyrobic sobie wlasne zdanie.

[keram2]

Skoro jak sam mówisz: masz za mało informacji o tej aferze, to na jakiej podstawie popierasz wykluczenie Kijuca ?

[bibliotekarz]

MFKiG zachował się po prostu asekuracyjnie. Lepiej wycofać się z zaproszenia kontrowersyjnego twórcy niż po fakcie tłumaczyć się z jego wrzutek na festiwalu o rozprawianiu się z "gnojowiskiem zła", którym określa osoby nieheteroseksualne.

[Szekak]

Skoro jak sam mówisz: masz za mało informacji o tej aferze, to na jakiej podstawie popierasz wykluczenie Kijuca ?

A gdzie ja popieram wykluczenie Kijuca?

[parsom]

Myślę, że skoro Kijuc jest takim problemem, to organizatorzy powinni być konsekwentni i zabronić mu wejścia na festiwal. To logiczne podejście, skoro całe spotkanie zostało odwołane przez jedną osobę. Inaczej widzę tu dużą niekonsekwencję. Osobiście cała sytuacja jaka powstała jest chora. Osoby o poglądach lewicowych (do których również mi blisko) mając pełne prawo do wyrażania swojej opinii, zaprotestowały przeciw obecności persony, za którą nie przepadają. A teraz nagle te osoby obrzuca się błotem, bo wyraziły swoją opinię. Nie ważne, że to organizator rozłożył całe spotkanie. W konsekwencji mamy jeszcze więcej wojenek nienawiści między ludźmi o różnych poglądach. A może oto chodziło osobie odwołującej spotkanie, żeby napiętnować złych lewaków? Z mojego punktu widzenia wygląda to na niezłą prowokację. Robienie z biednego, prawicowego rysownika męczennika ala żołnierz wyklęty i podsycanie osób z prawej strony politycznej na rzucanie błotem w drugą stronę.

Tak jest, zły świat uwziął się na lewaków.
Mają prawo protestować, bo kogoś nie lubią? Mają. Ale niech nie odmawiają tego prawa innym i niech nie nazywają krytykowania ich poczynań homofobią, antysemityzmem i czy innym -izmem.
Ich uprzedzenia to ich problem. To nie powód, żeby tego kogoś rugować z publicznej imprezy. Złamał prawo? Oszukał? Zgwałcił? Nie. Organizator wykazał się kompletnym brakiem kręgosłupa. A te protestujące środowiska to tacy sami zamordyści jak ich umysłowi poplecznicy z frakcji rydzykowej. Te same schematy działania, tylko treści inne.

[Gazza]

(...)
A poza tym i na marginesie nurtu głównego dyskusji: wszystkim wybierającym się szerokiej drogi, bezpiecznej podróży i masy pozytywnych wrażeń.
Jak jednak będzie jakiś ring to koniecznie podzielcie się zdjęciami i filmikami. 

Dołączam się do życzeń! Bawcie się dobrze!

Przy okazji - nie zapominajcie o tych którym nie jest dane być na festiwalu - liczę na zalew newsów i wrażeń

[Capsee]

Orientuje sie ktos z was, czy bedzie transmisja ze spotkania z TK?

[nocny]

Piotr Rosiński niejako zapowiedział na FB, że wzorem lat poprzednich Grzegorz Rosiński przy okazji wrysów będzie zbierał do puszki na jakiś cel. Także przygotujcie sobie gotówkę