Rork (trochę rozczarowująca końcówka, ale pierwszy tom jest najdoskonalszym kompozycyjnie albumem, jaki czytałem)
Wieczna wojna (zwłaszcza pierwszy album, zgroza)
Jeremiah (wybrane albumy - świetny postapo western)
Thorgal (wątek amerykański, czyli albumy 9-13, można też doliczyć Alinoe)
Kajko i Kokosz (wybrane albumy, w zasadzie lubię wszystkie, ale te najlepsze np. Dzień Śmiechały , Festiwal.czarownic, mimowolnie udowadniają, że Christa robił też albumy słabsze, czyli zaledwie bardzo dobre)
Black Hole (to mnie wciąga - klimat robi swoje, choć fabuła z biegiem lat "odkleja" się ode mnie)
Achtung Zelig! (doskonały, z polotem i fantazją napisany i narysowany)
Slaine Rogaty Bóg (fabuła slejnowa, czyli bełkotliwa i niezbyt wyrafinowana, ale rysunki, kolory, teatralność bohaterów - orgazmiczna uczta dla oczu)
Dwie podróże z Fellinim (zwłaszcza pierwsza w cudowny sposób oddaje zwariowaną atmosferę filmów reżysera, a Manara w najwyższej formie)
Nowy Jork Eisnera (migawki z codziennego życia genialnie narysowane, niosące spory ładunek emocjonalny i przedstawiające autora jako naprawdę wnikliwego obserwatora)
Calvin i Hobbes (prawdziwie dowcipne na wielu planach - zarówno w rysunku, jak i scenariuszu)
Hubert (precyzja, wnikliwość, wyczucie, idealna harmonia narracji słownej i ilustratorskiej)
Zrozumieć komiks (przedsięwzięcie niespotykane w tej części wszechświata - miazga nie tylko teoretyczna)
Bajki urłałckie (nowe wydanie super, ale pierwotna edycja to kondensacja dowcipego i złośliwego komentarza społecznego na mistrzowskim poziomie)
Edycja (bo jeszcze mi przyszły do głowy):
Kaznodzieja (opowieść bez trzymanki, często poza granicami dobrego smaku, ale nieustannie pisana w ramach pewnej konwencji, pijąca do kina popularnego i szeroko rozumianej popkultury)
Bez komentarza (drastyczny komentarz społeczny, bezkompromisowa wypowiedź w ramach zaskakującej konwencji graficznej)
Części komiksów nie widzę na półkach, część musiałbym odświeżyć, bo zastanawiam się, jak po kolejnej lekturze obroniłyby się (np. Towarzysze zmierzchu, Wieże Bois-Maury, Katanga, Sambre, Piotruś Pan, Śmiech i śmierć oraz kilka innych)