Autor Wątek: 10/10 czyli komiksowa perfekcja  (Przeczytany 14542 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline qprime

Odp: 10/10 czyli komiksowa perfekcja
« Odpowiedź #30 dnia: Wt, 21 Marzec 2023, 08:10:37 »
To ja króciutko:
 1. Wieczna Wojna
 2. Trzy Cienie
 3. Dni, których nie znamy
 4. Calvin and Hobbes
 5. Maus
 6. Niezwyciężony od Booki
 7. To była wojna okopów

Offline daniel gizicki

Odp: 10/10 czyli komiksowa perfekcja
« Odpowiedź #31 dnia: Wt, 21 Marzec 2023, 08:18:26 »
Wieczna wojna
Calvin & Hobbes
Ósma czara
Fastnachtspiel
100%
Przybysz
Akira
Thorgal Alinoe
Thorgal Władca gór
Rork Światło Gwiazd
Oczy Kota
Esencja
Na szybko spisane

Offline Popiel

Odp: 10/10 czyli komiksowa perfekcja
« Odpowiedź #32 dnia: Wt, 21 Marzec 2023, 08:58:14 »
Strażnicy
Blacksad
Blaki
Calvin & Hobbes
Przybysz
Criminal
Na szybko spisane
Pssst!
Esencja
Usagi Yojimbo
Szninkiel


Offline PabloWu

Odp: 10/10 czyli komiksowa perfekcja
« Odpowiedź #33 dnia: Wt, 21 Marzec 2023, 09:37:09 »
Ciekawe, że 99 procent tytułów które tu podajemy to te wydane w erze przed internetowej. Czyli co, autorzy przestali się starać, jesteśmy bardziej wymagający i ciężko Nas zaskoczyć czy to co najlepsze już za nami  :) ?

Offline Popiel

Odp: 10/10 czyli komiksowa perfekcja
« Odpowiedź #34 dnia: Wt, 21 Marzec 2023, 09:58:43 »
Ciekawe, że 99 procent tytułów które tu podajemy to te wydane w erze przed internetowej. Czyli co, autorzy przestali się starać, jesteśmy bardziej wymagający i ciężko Nas zaskoczyć czy to co najlepsze już za nami  :) ?

Jak Ty to policzyłeś? Poza Thorgalami, Szninklem i klasykami PRL cała reszta wydana została w epoce jak najbardziej internetowej.

Online Martin Eden

Odp: 10/10 czyli komiksowa perfekcja
« Odpowiedź #35 dnia: Wt, 21 Marzec 2023, 10:03:28 »
Rzeczywiście, do wielu ciekawych obserwacji może prowadzić ten wątek.

Wymieniając komiksy z oceną 10/10 podajemy chyba tytuły tożsame z tym, jakby miały być to komiksy "best ever", prawda? Czy też inne tytuły byście podali jako "best ever", a inne z oceną 10/10?
To chyba może być tak, że wszystkie "best ever" mają 10/10, ale nie wszystkie 10/10 to "best ever" - taka rozkminka po mojej stronie. Nie każdemu komiksowi z 10/10 dam ocenę "najlepszy, jaki czytałem w życiu", ale wtedy pytanie, czego takiemu 10/10 brakuje? Chyba rzeczywiście wtedy potrzebna jest ocena 11/10. Hmm...

Wieczna Wojna wymieniana bardzo często - rzecz, która miała premierę 33 lata temu. Ciekaw jestem, czy forumowicze podają ten tytuł po zapoznaniu się z nim w ostatnich latach, czy też tak ich trzyma po trzech dekadach :)

<BTW, Panie Tomaszu, Wieczna Wojna chyba wyprzedana... może dodruk?>

A dlaczego tak się czepiam tej Wojny? Hm, no dlatego, że to również 10/10 i best ever dla mnie.
Mój ranking 10/10, niekoniecznie best ever:

Wieczna Wojna
Watchmen
Halo Jones
Akira
Eden, it's an endless world
Pasażerowie Wiatru
Corto - Ballada o słonym morzu
Thorgal - cykl QA
Skalp
Hernan Cortes i podbój Meksyku
Wywiadowca XX wieku
Krzywousty by Marek Szyszko
Conan, SSOC - Najemnik
Toppi 2
Toppi 3
Buddy Longway
Wieże Bois-Maury
Hugo

Cholera, dużo się robi tych dziesiątek. Na tym poprzestanę.

Online wujekmaciej

Odp: 10/10 czyli komiksowa perfekcja
« Odpowiedź #36 dnia: Wt, 21 Marzec 2023, 10:06:23 »
Z około 10000, które miałem okazję przeczytać na 10 oceniłem 29:

Sandman
Rork
Prosto z Piekła
Strażnicy
Trylogia Nikopola
Niczym Aksamitna Rękawica
Przypisy z Gazy
Pasażerowie Wiatru
Eden
Opowieści z hrabstwa Essex
Dzienniki ukraińskie
Habibi
Berlin Lutesa
Piotruś Pan
Kingdom Come
Doom Patrol
Corto Maltese
Wampir Sfara
Hellboy
V jak Vendetta
Tutaj
Shankar
Donżon
Strefa Bezpieczeństwa Gorażde
Persepolis
Black Hole
Palestyna
David Boring
Pluto

Offline gashu

Odp: 10/10 czyli komiksowa perfekcja
« Odpowiedź #37 dnia: Wt, 21 Marzec 2023, 11:06:42 »
To ja również pozwolę sobie wrzucić moje "dziesiątki":

Kaznodzieja (seria)
Stażnicy
Persepolis
Porozmawiajmy o czymś przyjemniejszym
Blankets
The Killing Joke
Daredevil: The Man without Fear Millera
Lupus (seria)
Portugalia
Trylogia Nikopola
Corto Maltese - Ballada o słonym morzu
Wieczna Wojna
Thorgal - saga QA
Kot Rabina (pierwszy integral)
Życie i czasy Sknerusa McKwacza
Codzienna Walka
« Ostatnia zmiana: Wt, 21 Marzec 2023, 11:11:57 wysłana przez gashu »

Offline amsterdream

Odp: 10/10 czyli komiksowa perfekcja
« Odpowiedź #38 dnia: Wt, 21 Marzec 2023, 11:13:38 »
Mam wrażenie że był już podobny temat.

U mnie głównym kryterium wystawienia maksymalnej noty jest to, czy jak po latach wracam do danego komiksu, to jego lektura dalej sprawia mi taką samą frajdę jak za pierwszym razem. Bo było wiele komiksów którym po pierwszej lekturze wystawiłbym maksymalną notę, ale jak wracałem do nich później, to już mi się aż tak bardzo nie podobały (np. DKR, Strażnicy). No i to założenie spełnia tylko kilka tytułów:

- Ikigami
- Eden
- Odległa dzielnica
- Dragon Ball
- The Spectacular Spider-Man #200
- Kick-Ass
- Władcy Chmielu

Do tych komiksów wracam co kilka lat. Niektóre z nich czytałem już po 4-5 razy i dalej ich lektura sprawia mi niesamowitą przyjemność.

Offline Dracos

Odp: 10/10 czyli komiksowa perfekcja
« Odpowiedź #39 dnia: Wt, 21 Marzec 2023, 11:50:32 »
Ocena 10/10 to rzadkość czasami po latach od lektury w swojej głowie podnoszę ocenę, a czasami też obniżam ale te poniżej to raczej niezagrożone oceny. Generalnie jedno jest pewne muszą minąć lata zanim się upewnię do tej oceny.

Szninkiel
Piotruś Pan Loisela
Pasażerowie Wiatru
Thorgal Cykl QA
Prosto z Piekła
Życie i czasy Sknerusa McKwacza
Rork
Hugo (chociaż tutaj nie wiem czy nie przemawia przeze mnie sentyment)

Raczej całościowo dla serii niż wyróżnienie konkretnego albumu:
Kajko i Kokosz
Asteriks

Jest trochę więcej rzeczy 9/10 które mogą awansować, a mogą być też efektem degradacji i tutaj tylko dam kilka przykładów :)

Skalp
Trzeci Testament Juliusz
Thorgal Cykl Brek Zarith
Niezwyciężony





Offline greg0

Odp: 10/10 czyli komiksowa perfekcja
« Odpowiedź #40 dnia: Wt, 21 Marzec 2023, 12:01:53 »
[quote  czy to co najlepsze już za nami  :) ?
[/quote]
T. R. i A. -"Tytus Na dzikim zachodzie" czy "Wyspy Nonsensu" to komiksy genialne  i ponadczasowe 10/10 . Gdyby to dzisiaj narysował Sfar to wszyscy by się jarali jakie to wspaniałe i odkrywcze, ale to "tylko" Chmielewski więc paździerz i ramota :D
Ważne żeby narzekać...

Offline PabloWu

Odp: 10/10 czyli komiksowa perfekcja
« Odpowiedź #41 dnia: Wt, 21 Marzec 2023, 12:04:19 »
Jak Ty to policzyłeś? Poza Thorgalami, Szninklem i klasykami PRL cała reszta wydana została w epoce jak najbardziej internetowej.

Nie liczę od daty powstania internetu, u mnie w zacofanym mieście internet zaczął być bardziej dostępny jakoś po 2000 roku i tak to wyliczyłem plus minus.

Offline PabloWu

Odp: 10/10 czyli komiksowa perfekcja
« Odpowiedź #42 dnia: Wt, 21 Marzec 2023, 12:06:14 »
[quote  czy to co najlepsze już za nami  :) ?

T. R. i A. -"Tytus Na dzikim zachodzie" czy "Wyspy Nonsensu" to komiksy genialne  i ponadczasowe 10/10 . Gdyby to dzisiaj narysował Sfar to wszyscy by się jarali jakie to wspaniałe i odkrywcze, ale to "tylko" Chmielewski więc paździerz i ramota :D

Masz rację, do kapsuły kilka Tytusow bym dorzucił  :)

Offline Brvk

Odp: 10/10 czyli komiksowa perfekcja
« Odpowiedź #43 dnia: Wt, 21 Marzec 2023, 13:27:06 »
Rork (trochę rozczarowująca końcówka, ale pierwszy tom jest najdoskonalszym kompozycyjnie albumem, jaki czytałem)
Wieczna wojna (zwłaszcza pierwszy album, zgroza)
Jeremiah (wybrane albumy - świetny postapo western)
Thorgal (wątek amerykański, czyli albumy 9-13, można też doliczyć Alinoe)
Kajko i Kokosz (wybrane albumy, w zasadzie lubię wszystkie, ale te najlepsze np. Dzień Śmiechały , Festiwal.czarownic, mimowolnie udowadniają, że Christa robił też albumy słabsze, czyli zaledwie bardzo dobre)
Black Hole (to mnie wciąga - klimat robi swoje, choć fabuła z biegiem lat "odkleja" się ode mnie)
Achtung Zelig! (doskonały, z polotem i fantazją napisany i narysowany)
Slaine Rogaty Bóg (fabuła slejnowa, czyli bełkotliwa i niezbyt wyrafinowana, ale rysunki, kolory, teatralność bohaterów - orgazmiczna uczta dla oczu)
Dwie podróże z Fellinim (zwłaszcza pierwsza w cudowny sposób oddaje zwariowaną atmosferę filmów reżysera, a Manara w najwyższej formie)
Nowy Jork Eisnera (migawki z codziennego życia genialnie narysowane, niosące spory ładunek emocjonalny i przedstawiające autora jako naprawdę wnikliwego obserwatora)
Calvin i Hobbes (prawdziwie dowcipne na wielu planach - zarówno w rysunku, jak i scenariuszu)
Hubert (precyzja, wnikliwość, wyczucie, idealna harmonia narracji słownej i ilustratorskiej)
Zrozumieć komiks (przedsięwzięcie niespotykane w tej części wszechświata - miazga nie tylko teoretyczna)
Bajki urłałckie (nowe wydanie super, ale pierwotna edycja to kondensacja dowcipego i złośliwego komentarza społecznego na mistrzowskim poziomie)
Edycja (bo jeszcze mi przyszły do głowy):
Kaznodzieja (opowieść bez trzymanki, często poza granicami dobrego smaku, ale nieustannie pisana w ramach pewnej konwencji, pijąca do kina popularnego i szeroko rozumianej popkultury)
Bez komentarza (drastyczny komentarz społeczny, bezkompromisowa wypowiedź w ramach zaskakującej konwencji graficznej)

Części komiksów nie widzę na półkach, część musiałbym odświeżyć, bo zastanawiam się, jak po kolejnej lekturze obroniłyby się (np. Towarzysze zmierzchu, Wieże Bois-Maury, Katanga, Sambre, Piotruś Pan, Śmiech i śmierć oraz kilka innych)
« Ostatnia zmiana: Wt, 21 Marzec 2023, 13:41:34 wysłana przez Brvk »

Offline wilk

Odp: 10/10 czyli komiksowa perfekcja
« Odpowiedź #44 dnia: Wt, 21 Marzec 2023, 16:51:19 »
Moje 10/10 to są komiksy, które w czasie, gdy je czytałem zrobiły na mnie ogromne wrażenie i gdzieś tam siedzą we mnie w większym lub mniejszym stopniu do dzisiaj. Kolejność przypadkowa:

Maus
Szninkiel
Sambre
Cromwell Stone
Mikropolis
Polowanie
Wieczna wojna
Rork
Exit
Arzach. Czy człowiek jest dobry
Feralny major
Koziorożec
Arq
Kwestia czasu
Cyrrus-Mil