Autor Wątek: 10/10 czyli komiksowa perfekcja  (Przeczytany 14241 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Online perek82

Odp: 10/10 czyli komiksowa perfekcja
« Odpowiedź #15 dnia: Pn, 20 Marzec 2023, 17:47:38 »
Ja wymyśliłem sobie, że z całego zbioru znakomitych wybiorę sobie 10 najznakomitszych i te 10 traktuję jako osobisty Olimp sztuki komiksowej. Zdarzają się zmiany, czasem pod wpływem ponownej lektury, czasem uznam, że do czegoś dojrzałem, albo że już czymś się nie wypada zachwycać. Tych 10 staram się trzymać i jakby co, to coś odstrzelę. Na szczęście jeszcze tak nie musiałem zrobić. Kolejność alfabetyczna:

Codzienna walka - za humor, wielowątkowość, opowieść o zwykłym życiu tak, że czyta się to z zapartym tchem
Czarne nenufary - za klimat, pomysł
Maus - za to, że jeszcze nie nabrałem odwagi do ponownej lektury po tylu latach
Opowieści z hrabstwa Essex - bo ściska gardło przy użyciu bardzo prostych środków
Prosto z piekła - za ogrom pracy autora
Raport Brodecka - za prawdę o naturze ludzkiej
Saga o potworze z bagien - za "drobną" zmianę historii głównego bohatera
Sandman - za fantazję i zbudowanie wszechświata, by w nim gawędzić o ludziach i bogach
Stwórca - już nie pamiętam za co, więc do odświeżenia w wolnej chwili:)
Toppi. Kolekcja - za kompozycyjną magię

Gdzieś tam niedaleko za nimi (takie przysłowiowe 9/10) - Polowanie, Patience, Przybysz, Skład główny, Eddie Gein, Nikopol, V jak Vendetta, Strażnicy, DKR i wiele innych.
Trwa zabawa w wybieranie komiksów, które koniecznie trzeba przeczytać. Jeśli lubisz takie akcje, to zajrzyj tutaj:
https://forum.komikspec.pl/komiksowe-top-listy/100-komiksow-ktore-musisz-przeczytac-(przed-smiercia)/

Bender

  • Gość
Odp: 10/10 czyli komiksowa perfekcja
« Odpowiedź #16 dnia: Pn, 20 Marzec 2023, 18:08:06 »
U mnie tak:

Klasyki klasycznie:

Hey Wait!
Jimmy Corrigan
Incal
DragobBall/Dragonball Z
Akira

.. ale też

Sabrina
Arab Przyszłości
Arsene Schrauwen
Donżon
The Interview
The City fo Belgium
Leaving Richard's Valley
Gus

Offline dreamer36

Odp: 10/10 czyli komiksowa perfekcja
« Odpowiedź #17 dnia: Pn, 20 Marzec 2023, 18:40:24 »
Zdaje mi się, że zaraz będzie kolejna gównoburza, że ktoś da 10, a inny nie da i będą wyjazdy o braku dojrzałości komiksowej itp....

Jeżeli miałbym wybrać coś, do czego bym chętnie zawsze wrócił (wracał) bez rozdzielania na fabuła / rysunek, to na pewno ciężko będzie wybrać całą serię, gdzie wiadomo, że każda ma swoje wzloty i upadki. Ale w wielu rozmowach ze znajomymi zawsze powtarzam o dwóch tytułach, które wywarły na mnie olbrzymie fabularne wrażenie, do dzisiaj pamiętam ze szczegółami i na zakończenie zostawiały mnie z totalnym tzw. mind-fuckiem:
1) Preacher Special: Saint of Killers - geneza Świętego od Morderców - o całej serii można rozmawiać tygodniami (dla jednych rewelacja, dla innych obrazoburczy gniot) - ja bardzo lubię. Ale ta miniseriia to jest absolutny majstersztyk - napięcie przez 4 zeszyty, emocje, a na koniec upadek człowieka i serce pełne czystej nienawiści - MEGA!!!
2) Dni, których nie znamy - przeczytałem na raz, dałem tacie (który komiks uznaje za książki dla analfabetów - nie umiem czytać, to sobie chociaż obrazki pooglądam :) ) - przyczytał na raz. Żona tak samo (co paczka to zjeba na co mi tego tyle) - to jest właśnie wg mnie wyznacznik świetnego komiksu.

A na koniec Toppi - w sumie nie wiem komu mógłbym to polecić - to jest coś na wzór "jak siądzie, to się zakochasz" i ja się zakochałem. To każdy musi usiąść, przeczytać, nacieszyć oko, wchłonąć tę magię i się zaczarować.

Offline Deg

Odp: 10/10 czyli komiksowa perfekcja
« Odpowiedź #18 dnia: Pn, 20 Marzec 2023, 19:37:35 »
Lubię dawać 10, nie lubię dawać 1 :) To samo mam z filmami, grami. Kilka Asteriksów to dla mnie perfekcyjne dziesiątki, z czym pewnie zaraz ktoś się nie zgodzi. Jak sobie patrzę na Biblionetkę (user since 2004), to tych "dziesiątek" mam od cholery i trochę. Pewnie część warto zweryfikować, kiedyś. Jedynek jest 5, też chyba trzeba się zastanowić :P

Ogólnie, każdy ma swoje dychy ;)
This is my truth, tell me yours.

Offline saruman

Odp: 10/10 czyli komiksowa perfekcja
« Odpowiedź #19 dnia: Pn, 20 Marzec 2023, 20:44:45 »
Ode mnie dychę dostaje na pewno Death Note.

Jeśli jakiś komiks uznam za naprawdę świetny, to dam mu 10/10. Nie traktuje tej dziesiątki jako jakiejś niedoścignionej perfekcji.

Większość komiksów, które przeczytałem oceniam na 7 lub lepiej, ponieważ przed zakupem zawsze poświęcam czas na przeglądanie ocen i opinii innych (unikam recenzji ze względu na potencjalne spoilery, docelowo nie chcę NIC znać z fabuły przed lekturą). Rzadko trafi się coś, co jednak nie trafiło w moje gusta mimo researchu.



Offline 79ers

Odp: 10/10 czyli komiksowa perfekcja
« Odpowiedź #20 dnia: Pn, 20 Marzec 2023, 20:48:38 »
Zagubione Dziewczęta - ...

najwyraźniej nie rozumiem już tego świata ???

ukaszm84

  • Gość
Odp: 10/10 czyli komiksowa perfekcja
« Odpowiedź #21 dnia: Pn, 20 Marzec 2023, 20:53:30 »
najwyraźniej nie rozumiem już tego świata ???

Bez obaw, raczej rozumiesz dużo bardziej niż ja, raczej się ten tytuł nie pojawia w zestawieniach.

Offline ryba

Odp: 10/10 czyli komiksowa perfekcja
« Odpowiedź #22 dnia: Pn, 20 Marzec 2023, 20:59:17 »
Niezwyciężony
Universal war

Offline JohnDee

Odp: 10/10 czyli komiksowa perfekcja
« Odpowiedź #23 dnia: Pn, 20 Marzec 2023, 22:06:57 »
Rork, czyli 10.5 w skali 10/10

a potem

Trzeci Testament (bez prequela)
Sandman
Sambre

tyle.

Offline skil

Odp: 10/10 czyli komiksowa perfekcja
« Odpowiedź #24 dnia: Pn, 20 Marzec 2023, 22:56:08 »
Ja wymyśliłem sobie, że z całego zbioru znakomitych wybiorę sobie 10 najznakomitszych i te 10 traktuję jako osobisty Olimp sztuki komiksowej.

Mam tak samo. Mógłbym spokojnie zrobić listę kilkudziesięciu komiksów 10/10, ale mam swoją osobistą dyszkę wybrańców i nie obchodzi mnie, że dla kogoś innego nie będzie najlepsza na świecie. Mogę tylko powiedzieć, że obiektywnie to bardzo dobre komiksy ;) Dla mnie najlepsze, bo wracam do nich i będę wracał, czego o niektórych 10/10 powiedzieć nie mogę (From hell, Black hole itp.). Lista wygląda tak:

Ballada o Słonym Morzu
Calvin i Hobbes
Ghost World
Maus
Mother, come home
Odległa dzielnica
Skasowałem Adolfa Hitlera
Strażnicy
W poszukiwaniu Piotrusia Pana
Życie i czasy Sknerusa McKwacza
« Ostatnia zmiana: Pn, 20 Marzec 2023, 23:02:58 wysłana przez skil »
A poza tym uważam, że Rosja powinna być zniszczona.

Offline Spiff

Odp: 10/10 czyli komiksowa perfekcja
« Odpowiedź #25 dnia: Pn, 20 Marzec 2023, 23:43:37 »
10/10
Calvin i Hobbes (Edit:11/10)
KiK Złoty puchar.
Antresolka profesorka Nerwosolka
Skąd się bierze woda sodowa
T.R.iA. k. XIII  Wyprawa na wyspy Nonsensu
Bogowie z kosmosu- Lądowanie w Andach
Hugo wersja z Orbity
Kajtek i Koko Zwariowana wyspa
Thorgal Władca Gór
 :)

post nr. 200 :)
« Ostatnia zmiana: Wt, 21 Marzec 2023, 00:10:24 wysłana przez Spiff »
- No i jesteśmy na bezludnej wyspie.
- Jaka tam ona bezludna! A ty, to pies?

Online Leyek

Odp: 10/10 czyli komiksowa perfekcja
« Odpowiedź #26 dnia: Pn, 20 Marzec 2023, 23:46:52 »
Wy dwa pany powyżej Calvin i Hobbes to jest 11/10 :)

Offline kosmoski

Odp: 10/10 czyli komiksowa perfekcja
« Odpowiedź #27 dnia: Wt, 21 Marzec 2023, 00:10:03 »
Z tym 10/10 to mam odwieczny problem, bo zamiast szukać argumentów dlaczego 10, szukam na siłę kontrargumentów, dlaczego jednak nie :) Do tego ciężko niektórych pozycji nie oceniać przez pryzmat ich wpływu na cały komiksowy świat...

Ale jakbym miał oceniać czysto emocjonalnie, to tak na szybko:
- cześć opowieści ze świata Hellboya, zwłaszcza opowiadania (z Wisielcem na czele), z dłuższych form Lichwiarz - raczej wczesny Hellboy niż powieści bliżej końca
 - wybiórczo Sin City - przede wszystkim Trudne pożegnanie i Ten żółty drań
 - Daredevil - Człowiek bez Strachu Millera
 - wybiórczo Sandman i Kaznodzieja
 - Szninkiel
 - wybiórczo Lucky Luke, na pewno Żółtodziób i Na siodełku
 - wybiórczo Toppi, z Kolekcjonerem na czele
 - pierwotny cykl W poszukiwaniu Ptaka czasu
 - Polina
 - Ludzka Pchła Granta - zresztą Grant w Batmanie robił i inne cuda
 - Wyspa Kobiet
 - Corto Maltese Canalesa i Pellejero, bo pierwowzór Pratta wznoszą na zupełnie nowy poziom
 - Calvin i Hobbes
 - Przybysz
 - wybiórczo Fistaszki
 - wybiórczo kaczki Rosy, w tym na pewno Życie i czasy
 - Kot Rabina - Malka Lwi Król
 - Calvin i Hobbes
 - wybiórczo Rewolucje (ach ten tygrys we mgle)
 - Achtung Zelig! - gdzie to wznowienie...

Online holcman

Odp: 10/10 czyli komiksowa perfekcja
« Odpowiedź #28 dnia: Wt, 21 Marzec 2023, 07:02:42 »
Wy dwa pany powyżej Calvin i Hobbes to jest 11/10 :)
Dżizas! Jak mogłem o C&H zapomnieć! Idę się batożyć.

Offline Chmielu

Odp: 10/10 czyli komiksowa perfekcja
« Odpowiedź #29 dnia: Wt, 21 Marzec 2023, 08:06:07 »
Oczywista, tego kwiatu jest pół światu

ale

jakby tak się skupić to:

"Dark Knight returns" (za wszystko)
"Batman: Killing joke" (za wiele, ale chyba najbardziej za ostatnią scenę)
"Batman: Ecstasy" Granta i Breyfogle'a (za narrację i podjęty temat)
"Batman: Ratcatcher" Granta i Breyfogle'a (bo błyskotliwy pomysł i nieoczywisty czarny charakter)
"Punisher MAX: Up is down and black is white" (Frank Castle w stanie czystym, nie rozrzedzonym :D)
"Punisher MAX: Slavers" (wszystko na swoim miejscu i kara musi być plus wzruszająca ostatnia scena)
"Preacher" (genialny mash-up wszystkiego co dobre)
"Hitman" (tak od dwudziestego któregoś zeszytu do końca)
"Rork: Fragmenty", "Przejścia" (za plamę, za wrażliwy punkt na kuli, za pisarza i wszechogarniający pył, za Lovecrafta wsiąkniętego w plansze [choć Andreas twierdzi, że nie przemycał ;)])
Funky Koval (druga połowa "Bez oddechu" i całe "Sam przeciw wszystkim" - za akcję, dialogi, gęstą polityczną paranoję i Polcha na petardzie)
"W poszukiwaniu Ptaka Czasu: Łowca" (za poruszające pożegnanie mistrza i ucznia)
"Thorgal: Alinoe, Łucznicy, Miasto zaginionego boga, Władca gór, Wilczyca" (scenariusze perełki i mistrz top of the game)
"Kajko i Kokosz: Woje Mirmiła" (za świetną intrygę i genialny dowcip w co drugim pasku)
"Będziesz smażyć się w piekle" (za Polskę w komiksowym kadrze)

i bardzo, bardzo nieobiektywnie

"Tajfun: Afera Bradleya" (za upiorne zbliżenie twarzy Takena, za statek pod miastem, za choreografię walk, i za to, że się nie mogłem doczekać następnego odcinka)

No i "Hugo" przecież też! ("Karzeł...", "Boska..." i "Wieża... [za kotka spod kamizelki Biskoto!] ;D)
w jedynej właściwej orbitowskiej wersji
« Ostatnia zmiana: Wt, 21 Marzec 2023, 08:19:42 wysłana przez Chmielu »
To nie pandemia, to test IQ.

"Żadna ilość dowodów nigdy nie przekona idioty" /
„Łatwiej jest oszukać ludzi niż przekonać ich, że zostali oszukani” Mark Twain